Próba skontaktowania się dyżurnego z pogotowiem gazowym – trwała „wieczność”. Policjant wielokrotnie wybierał numer alarmowy pogotowia gazowego, ciągle słysząc głos elektronicznej sekretarki „pogotowie gazowe, proszę czekać, linia zajęta lub – połączenie nie może być zrealizowane”. Próba kontaktu z Dolnośląskim Okręgiem Gazownictwa z siedzibą w Oławie – również nie powiodła się. Pogotowie Gazowe w Jelczu-Laskowicach - także milczało.
Współpraca oławskiej policji z policjantami ze Strzelina zaowocowała nawiązaniem kontaktu z pracownikiem gazowni, który podjął interwencję w sprawie zgłoszenia. Jak się później okazało, uszkodzeniu uległ reduktor gazu doprowadzający gaz do mieszkań w bloku. „Na szczęście” cały strumień gazu wydostawał się na zewnątrz budynku, nie powodując zagrożenia dla mieszkańców.
Źródło: KPP Oława
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?