Właściciel konia najpierw się dobrze napił, potem dosiadł zwierzę i ruszył w miasto. Daleko nie ujechał, bo zatrzymali go policjanci. Okazało się, że jeździec jest kompletnie pijany. Miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Do domu wrócił na piechotę. Za jazdę wierzchem po pijanemu zapłaci grzywnę.
Czytaj również:
Mężczyzna zmarł pod Atrapą
21-letnia kobieta handlowała narkotykami
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?