W ramach środowego strajku w całej Wielkopolsce utworzono 104 punkty protestacyjne. W Grodzisku Wielkopolskim rolnicy zablokowali drogę krajową numer 32, na odcinku pomiędzy rondem na skrzyżowaniu z drogą prowadzącą w kierunku Kościana i skrzyżowaniem DK32 z trasą w kierunku Wielichowa. Strajk rozpoczął się chwilę po godzinie 9.
- Od poprzedniego protestu nic się nie zmieniło, dlatego dziś jesteśmy na strajku generalnym, w którym biorą udział rolnicy z powiatu grodziskiego. Nasze postulaty nie zostały spełnione, więc walczymy dalej. Będziemy to robić aż do skutku – nie odpuścimy. Cieszy fakt, że większość społeczeństwa nas popiera. Owszem, są osoby, które mają nam za złe, że protestujemy, ale tłumaczymy im jak wygląda nasza sytuacja i zdarza się, że te osoby zmieniają zdanie
– mówi Paweł Smukała, rolnik z gminy Wielichowo.
Na proteście rolników w Grodzisku Wielkopolskim pojawili się również liderzy organizacji Rola Wielkopolski – Sebastian Dziamski i Emil Lemański.
- Chcemy wam przekazać ustalenia z wczorajszego spotkania ministra Siekierskiego z rolnikami. Trzeba powiedzieć, że nasze działania i nasz wysiłek przyniósł pewien sukces. Nie na darmo staliśmy na drogach w zimnie i deszczu. (...) Udało się wstępnie ustalić, że Zielony Ład będzie w tym roku mieć formę przejściową, a w maju będzie pisany na nowo, na naszych zasadach. Mamy obiecane, że reprezentacja z Wielkopolski będzie to tym razem nadzorować
– zapewniał Emil Lemański.
Dalej dodawał, że propozycja zmian zakłada odejście od ugorowania i warunkowości. Wspominał o dopłatach do zboża i kwestii granicy z Ukrainą.
- Od 1 kwietnia granica ma zostać zamknięta na wszystkie produkty rolno-żywnościowe. Ufając, że faktycznie będzie szczelna, to będzie największy sukces (...) Czy to się stanie? Nie wiem, ale taka jest deklaracja ministra i wiceministra
- przekazał Emil Lemański.
Zapowiedział również, że to nie koniec rolniczych protestów.
- Podkreślam to mocno - nie kończymy, czekamy na działania. Nie słowa, a czyny są najważniejsze. Niech zaczną działać, rozwiążą nasze problemy. Wtedy będziemy mogli wrócić tam, gdzie nasze miejsce, czyli na pola. Na razie stoimy twardo i się nie cofamy. Dopóki cała sytuacja ze zbożem i z Zielonym Ładem się nie rozwiąże, będziemy protestować
- powiedział.
Protest w Grodzisku Wielkopolski zakończył się po godzinie 16.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?