Cztery krążki (1-1-2) wywalczyli biało-czerwoni w low-kicku, a 7 (1-2-4) w K-1 Rules. Tytuły mistrzowskie padły łupem Iwony Nierody (low-kick, 56 kg) oraz Pauliny Bieć (Fighter), która w finale kat. +70 kg (K-1) pokonała na punkty Chorwatkę Anę Bajić. To czwarte złoto ME w karierze wrocławianki, która jest także 3--krotną mistrzynią świata.
- To ambitna dziewczyna, do tego szefowa ochrony w klubie Eter, gdzie zarządza mężczyznami. I jest najlepszym szefem w historii klubu - zapewnia selekcjoner kadry Tomasz Skrzypek. - Szkoda tylko, że dochodzą nas słuchy, iż ministerstwo nie chce już dotować Polskiego Związku Kick-Boxingu. To uderzy w tysiące dzieciaków. 90 procent sportowców w kraju trenuje dyscypliny nieolimpijskie, tymczasem dotowanie jest dokładnie odwrotne. Budżet naszego związku to 800 tys. zł, w Turcji mają 2 mln euro. Tam za medal zawodnik dostaje 30 tys. euro, u nas co najwyżej 10 tys. zł. To boli, a przecież tyle milionów w dziwny sposób przechodzi przez stadiony - dodaje.
Brąz m.in. dla Róży Gumiennej i Michała Turyńskiego (Fighter).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?