Cała historia zaczęła się ponad pół roku temu. Kiedy jeden z zatrzymanych mężczyzn nawiązał kontakt ze starszą kobietą. Zorientował, się że ma ona problemy z pamięcią i łatwo będzie nią manipulować.
Wykorzystał tę słabość i podał się za jej wnuczka. Przez kilka miesięcy zyskiwał jej zaufanie, pomagał w robieniu zakupów i innych pracach domowych. Jednocześnie w raz ze swoimi dwoma współpracownikami planował sprzedaż mieszkania 70 - letniej kobiety.
- W momencie kiedy staruszka była przekonana, że mężczyzna jest jej wnuczkiem zameldowała go w swoim mieszkaniu na Grabiszynku. Później podpisała notarialne upoważnienie, w którym stwierdzała, że "wnuczek" może ją reprezentować i rozporządzać mieniem - mówi Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
Trójka mężczyzn (w wieku od 19 do 24 lat) przystąpiła do działania. Mając pełnomocnictwo w ręku. Chcieli sprzedać mieszkanie. Wystawili więc ofertę na jednym w ogólnopolskich portali aukcyjnych. Wycenili je na 200 tys. zł.
Kupiec szybko się znalazł. - Nasi funkcjonariusze z wydziału przestępczości gospodarczej zidentyfikowali, kto stoi za tą ofertą. Zatrzymaliśmy ich tuż przed podpisaniem umowy przedwstępnej - relacjonuje Zaprowski.
Po sprawdzeniu danych trzech zatrzymanych mężczyzn okazało się, że wszyscy byli już wcześniej notowani m.in. za rozboje. Teraz policjanci sprawdzają, czy była to ich pierwsza próba sprzedaży cudzego mieszkania. - Wiele wskazuje na to, że uprawiali ten proceder od dłuższego czasu. Chcemy
dotrzeć do osób, które mogły zostać oszukane w przeszłości - podsumowuje Zaprowski.
Mężczyźni trafili do aresztu. Czekają na zarzuty prokuratorskie. Za oszustwo grozi im nawet 8 lat więzienia.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?