– Mężczyźni w wieku 36 i 32, weszli na ogrodzony plac budowy na terenie Głogowa. Spotkało się to oczywiście z reakcją pilnującego budowy pracownika ochrony, który wezwał ich do opuszczenia placu – mówi Bogdan Kaleta z głogowskiej policji. – Jeden z mężczyzn, jak się okazało 36–letni mieszkaniec gminy Grębocice, nie podporządkował się temu wezwaniu. Zamiast tego przyłożył do szyi ochroniarza przedmiot wyglądający jak pistolet i groził pozbawieniem go życia. Dopiero po tym wybryku i zastraszeniu pracownika ochrony, obydwaj mężczyźni odeszli z placu budowy.
Wkrótce po tym zdarzeniu mężczyźni, jak się okazało nietrzeźwi, zostali zatrzymani przez policyjnych wywiadowców. Trafili do aresztu, a po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani.
Przedmiotem, którym 36-latek zastraszył ochroniarza, był pistolet gazowy. Mężczyzna przyznał się do straszenia ochroniarza, ale nie potrafił wyjaśnić dlaczego to zrobił. Jak przyznał, miał luki w pamięci.
Za groźby może trafić za kraty nawet na pięć lat.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?