Okazuje się, że Sławomir Karwowski, wójt gminy wiejskiej Nowa Ruda, jest obecnie jednym z najlepiej zarabiających samorządowców na Dolnym Śląsku. Jego miesięczne wynagrodzenie brutto to 12 100 zł, czyli niewiele mniej od prezydenta Wrocławia, Rafała Dutkiewicza, który zarabia 12 800 zł miesięcznie. Mniej od Karwowskiego zarabiają natomiast Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha - ok. 11 000 zł, prezydent Głogowa, który zarabia 11 932 zł, czy prezydent Lubina - 10 400 zł.
Tymczasem od kilku miesięcy z urzędu gminy nie płyną bowiem pieniądze, za które można byłoby pomóc najbiedniejszym. Wioletta Czuba, mieszkanka Ludwikowic Kłodzkich, w kwietniu otrzymała 10 zł zasiłku na cały miesiąc. A wielu jest takich, którzy nie dostali ani złotówki.
- Rozpacz serce ściska. Jesteśmy biedni i bezradni - mówi w imieniu około 120 rodzin, które dzisiaj pilnie potrzebują wsparcia. Wśród nich są matki samotnie wychowujące dzieci, osoby niepełnosprawne czy chore na nowotwory.
- Mamy ogromny żal do wójta. Nie ma pieniędzy, by pomóc najbiedniejszym, a lekką ręką wydaje duże sumy na zadania, które mogą poczekać - twierdzi Lidia Policht z Przygórza. Ludzi bulwersuje fakt, że za gminne pieniądze wójt kupuje na przykład sprzęt narciarski dla policjantów. Spore kontrowersje wywołała też podjęta niedawno uchwała rady gminy o przeznaczeniu ok. 90 tys. zł na remonty dwóch kościołów.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?