We wtorek na Polanie Jakuszyckiej przestał płonąć znicz Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży Dolny Śląsk 2010. Kilka, a może i kilkanaście głów wciąż się jednak pali do pomysłu zbudowania w naszym regionie mocnego ośrodka sportów zimowych. Materiału do przemyśleń jest sporo, trzeba wyciągnąć wnioski, postawić na konkretne konie (czytaj dyscypliny), no i sięgnąć do kieszeni.
Klasyfikacja punktowa imprezy pokazała, jak daleko odjechała konkurencji Małopolska. Głównie na nartach i snowboardzie. Dolny Śląsk był trzeci, ustępując jeszcze Śląskowi. Gdy chodzi o poszczególne konkurencje, nasze województwo okazało się pierwszą siłą w saneczkach, drugą biathlonową i trzecią biegową. Są jednak i dyscypliny, w których ślad po nas zaginął. Patrz m.in. snowboard czy hokej na lodzie, a więc żadne tam dziwadła.
Skoki narciarskie? Ciekawostka przyrodnicza, a raczej smutna rzeczywistość. Mamy obiekty, w Karpaczu i Lubawce, a nie mamy zawodników. - To prawda. Po raz pierwszy od lat nie zapunktowaliśmy na tym polu - potwierdza Arkadiusz Zagrodnik, dyrektor biura Dolnośląskiej Federacji Sportu.
- Pieniądze z samorządu województwa na przygotowanie skoczni zostały spożytkowane dobrze. Zresztą, świadczy o tym niejako rekord pobity w Lubawce przez Jakuba Kota (96,0 m - WoK) - zauważa Jerzy Łużniak, wicemarszałek województwa dolnośląskiego i przewodniczący komitetu honorowego imprezy. Tu jednak ważna kwestia. Nie będą miały racji bytu obiekty K-85, jeśli nie powstaną te mniejsze (K-15, K-30, K-45) do nauki początkowej. - Dlatego uważam, że PZN winien wystąpić z wnioskiem o ich budowę, a my jako samorządy lokalne te inwestycje wesprzemy. Trzeba szkolić młodą kadrę - nie ma wątpliwości marszałek Łużniak.
- Nie da się ukryć, że mamy w sportach zimowych kryzys. Brak snowboardu to przykład kliniczny, bo przecież jesteśmy województwem górskim. Bolejemy też nad słabym występem łyżwiarzy na torze długim - nie ukrywa Arkadiusz Zagrodnik. Garść przemyśleń ma też Jerzy Łużniak: - Szybko muszą powstać hale sportowe z lodowiskami. Wystarczy spojrzeć na czeski Liberec. Widać natomiast efekty szkolenia biathlonowego. Przecież w Vancouver najlepiej wypadły te nasze młode dziewczyny, jeleniogórzanka Cyl i Nowakowska z Dusznik-Zdroju. Trzeba więc jeszcze stworzyć solidny ośrodek biathlonu w Jakuszycach. Są ku temu perspektywy. Jedno mnie tylko boli. Że niektóre samorządy obcinają dotacje miejskie na kluby w związku z tym, że dostały one większe pieniądze z urzędu marszałkowskiego. Taką sytuację mamy w Jeleniej Górze, która wysłała do Vancouver trzech olimpijczyków (Agnieszka Cyl, Ewelina Staszulonek, Maciej Kurowski - WoK). A to nie tak. Samorządy gminne powinny dbać o te kluby, wspierać je dodatkowo.
Saneczkarstwo? Mamy tor w Karpaczu, tamtejszą szkołę mistrzostwa sportowego i pierwsze miejsce w rywalizacji krajowej. Pytanie - czy chcemy mieć tor z prawdziwego zdarzenia. Czy chcemy, by Karpacz stał się centrum szkolenia saneczkowego w kraju, a może i w tej części Europy. By Ewelina Staszulonek nie była skazana na wieczną tułaczkę, i by mistrzów Polski nie wyłaniano choćby w łotewskiej Siguldzie.
Sprawa może mieć tyluż zwolenników, co przeciwników. Budowa toru to przecież wydatek rzędu 60-70 mln złotych, do tego dochodzą koszty utrzymania liczone w milionach złotówek rocznie. A to nie stadion, gdzie można zorganizować koncert i czerpać z tego korzyści. Choć w Lillehammer np. zarabia się euro na bobslejowych przejazdach amatorów. - Dlatego trzeba by wykonać prawidłowy biznesplan, by to wszystko szybko nie padło. Ale dojrzeliśmy do takiej budowy - zdradza marszałek Łużniak. Dodajmy, że to oczywiście przedsięwzięcie, które musi mieć finansowe poparcie ministerstwa sportu. Sam region nic tu nie wskóra. A klasowy tor miał powstać już wcześniej w Krynicy, lecz przedsięwzięcie rozbiło się m.in. o protesty ekologów.
Dyscyplin wołających o pomoc jest sporo, potrzeba zatem burzy mózgów i decyzji - co, gdzie, za ile. Bo grono oddanych zapaleńców jeszcze się na Dolnym Śląsku znajdzie, co pokazała zakończona olimpiada młodzieży. Sportowo pewien niedosyt pozostał, organizacyjnie apetyty zaspokojone.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?