Chleba naszego powszedniego

Pieczywo to nic innego, jak ciasto sporządzane z mąki, wody, drożdży lub zakwasu, mleka, jaj, soli i cukru. 100 gramów pieczywa to średnio 250 kilokalorii i dużo błonnika oraz innych składników odżywczych zawartych w zewnętrznych częściach ziarna.

Najwłaściwszym wyborem jest spożywanie różnych gatunków pieczywa . Nie rezygnujmy z pszennych jasnych bułek, jak i z razowego chleba, np. z dodatkiem ziaren słonecznika. Jest tyle rodzajów chleba, że warto sięgać po każdy z jego gatunków.

Polecamy
Chleb słoneczny, pszenny, wypieczony z dodatkiem ziaren słonecznika i sezamu. Zapobiega kłopotom ze skórą, włosami i paznokciami.
Chleb świętokrzyski, pszenno-żytni, w którym 30 procent stanowią pełnoziarniste składniki z 6 zbóż - pszenicy, żyta, owsa, jęczmienia, prosa i lnu. Zapobiega miażdżycy.
Chleb wileński, ciemny żytni z dodatkiem syropu ziemniaczanego i karmelu. Zapobiega nerwowości, zatrzymuje wodę w organizmie.
Chleb wytrawny, ciemny żytni z dodatkiem pieprzu ziołowego. Przyspiesza przemianę materii, wspomaga pracę trzustki

Nie tylko dla ucznia
Amerykanizacja naszego stylu życia spowodowała, że szkolne sklepiki pełne są słodkich batoników, rogali nadziewanych czekoladą, jajek niespodzianek i chipsów z ostrymi przyprawami. Coraz więcej mam, zamiast kanapek na drugie śniadanie, daje dzieciom parę złotych na zakupy w takich właśnie sklepikach. A prawie każde dziecko zamiast jogurtu, jabłka czy kanapki z wędliną kupi sobie coś słodkiego w kolorowym opakowaniu, z zabawnym obrazkiem w środku.

Pizzę, knyszę, hamburgera zamiast kanapki jedzą nie tylko nastolatki, ale także dorośli, którzy nie zabierają ze sobą do pracy drugich śniadań. Tłumaczą się brakiem czasu na przygotowywanie sobie posiłków.

Najlepsze są piętrowe
Robienie kanapek naprawdę nie jest czasochłonne i skomplikowane. Wystarczy przecież na chleb położyć dwa, trzy składniki i już mamy gotową przekąskę.

Nie bójmy się piętrowych kanapek, bo to one dostarczają nam energii na cały dzień. Namawiamy wręcz na eksperymenty i sięganie po stare przepisy, np. na pasty kanapkowe z jaj, serów, wędzonych ryb roztartych z masłem, śmietaną, oliwą czy majonezem. Do tego szczypiorek, sałata lub pomidor. Taka pasta na pewno jest lepsza niż gotowe masło orzechowe lub czekoladowe smarowidła.

Od świtu po zmierzch
Robiąc sobie kanapki, kierujmy się nie tylko ich smakiem, ale także porą dnia. Jeśli jemy je na śniadanie, to wybierajmy chleb pełnoziarnisty, bo dostarczy nam węglowodanów złożonych, dających uczucie sytości aż do południa. Na chleb kładziemy jajko i np. mięsną pieczeń, czyli składniki bogate w białko.

Na drugie śniadanie najlepsza jest bułka lub białe pszenne pieczywo. Bułka to o 20 procent więcej węglowodanów niż w kromce grahama, a są one doskonałym "paliwem" dla naszych szarych komórek, czyli pomagają efektywniej pracować i uczyć się. O tej porze dnia powinniśmy dostarczać organizmowi mniej białka, a więcej witamin, dlatego do bułki dodajemy trochę wędliny, serek i plasterek pomidora czy liść sałaty.

Kolację jemy co najmniej na dwie, trzy godziny przed położeniem się do łóżka. Wtedy nasza kanapka powinna być jak najlżejsza, bo nie potrzebujemy już tak dużo kalorii. Wybieramy więc np. pieczywo chrupkie i kładziemy na nie wędzoną rybę, jaja lub biały ser.

Błonnik z pieczywa chrupkiego ustabilizuje poziom cukru we krwi i nie będziemy musieli wstawać w nocy, by szukać czegoś słodkiego do przegryzienia.

A może domowy wypiek?
Tylko nieliczni entuzjaści chleba wypiekają go sami w domu. A szkoda, bo można samemu ustalić najodpowiedniejszą i najbardziej smaczną recepturę. Domowy wypiek nie jest też bardzo skomplikowany.

- Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 180 st. C.
- W misce mieszamy mąkę, sodę oczyszczoną i sól.
- Ubijamy cukier, jajka i masło i gdy masa zacznie się pienić, dodajemy mleko. Mieszamy z mąką.
- Potem dodajemy do masy ulubiony dodatek, np. orzechy, miód, owoce jałowca czy nawet kawałki banana, masę miksujemy i wkładamy do posmarowanej tłuszczem formy.
- Pieczemy nasz chleb w piekarniku przez ok. 60 minut.