Pragnąca zachować anonimowość czytelniczka „NTO" przysłała nam zdjęcia brązowej krowy chodzącej na wolności.
- Zdjęcie zrobione zostało przedwczoraj na polu w Przedmościu, tuż obok drogi - mówi czytelniczka. - Zatrzymałam samochód na poboczu i kiedy robiłam krowie zdjęcie, odwróciła się nawet do mnie.
Inna z czytelniczek spotkała wolną krowę, kiedy ta wędrowała środkiem drogi!
- W lutym spotkałam na ulicy Sportowej w Praszce! Może to ta sama? - zastanawia się pani Marta.
Mieszkańcy Praszki i okolic, którzy widzieli wolną krowę, zaczęli już wymyślać dla niej imiona:
- Mećka,
- Klara,
- Ruda,
- Wiracha.
Jak się jednak okazuje, krowa ta nie jest bezpańska. Ba, jej właściciel próbuje ją schwytać, ale bydlę na razie jest sprytniejsze!
- To jest zwierzę żyjące nie w oborze, lecz na wybiegu,na świeżym powietrzu, dlatego trudniej jest je schwytać - mówi Sebastian Konwant, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Oleśnie.
To nie pierwszy raz, kiedy zwierzę hodowlane ucieka z gospodarstwa. Zazwyczaj są to właśnie krowy, ale zdarzają się także ucieczki koni.
Pod koniec marca krowę znaleziono w lesie na Pomorzu 10 kilometrów od gospodarstwa, z którego uciekła.
Pięć lat temu krowa uciekła z transportu do rzeźni i ukrywała się na wyspach Jeziora Nyskiego!
Cztery lata temu w Lubuskiem na wolność uciekło całe stado krów.
Pod względem prawnym bydło to nie zwierzęta dzikie, które mogą żyć na wolności.
- Jest to zwierzę gospodarskie, więc nie może być bezpańskie. Musi być pod opieką choćby z tego powodu, że ze względu na choroby zakaźne bydło jest poddawane okresowym badaniom - informuje Sebastian Konwant, Powiatowy Inspektor Weterynarii w Oleśnie.
Bydło jest zresztą rejestrowane i kolczykowane, więc nawet jak ucieknie i właściciel machnie na to ręką, to i tak da się ustalić, z którego gospodarstwa pochodzi i który rolnik odpowiada za zwierzę.
Krowy czy konie na wolności i tak nie sprawią takiej sensacji, jak wielbłąd wędrujący po Oleśnie, bo i taka przygoda zdarzyła się u nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?