Długo zanosiło się na to, że mecz Red Dragons z Widzewem zakończy się remisem, jednak wszystko zmieniło się w ostatniej sekundzie za sprawą Patryka Hołego.
Oba kluby liczą się w walce o fazę play-off, a mecz w Pniewach był szczególnie ważny dla Red Dragons, którzy w przypadku zwycięstwa zbliżyliby się na punkt do Widzewa. Ewentualna strata punktów niemal na pewno wyłączyłaby ich z gry czołową ósemkę na koniec sezonu - informuje klub Red Dragons Pniewy.
Wszystko wskazywało na remis
Spotkanie rozpoczęło się od szybkiego prowadzenia gości. Hugo Freitas już w szóstej minucie wpakował piłkę do bramki bramkarza Red Dragons, Łukasza Błaszczyka. Jednak gracze z Pniew nie zamierzali odpuszczać. Patryk Hoły szybko wyrównał, a emocje na boisku tylko narastały.
W dziewiątej minucie spotkania Widzew Łódź wykorzystał błąd w rozegraniu Red Dragons, a Miłosz Krzempek skutecznie zamknął kontratak, zapewniając swojej drużynie prowadzenie. Mimo tego, gospodarze odpowiedzieli z determinacją, starając się przedrzeć przez obronę przeciwnika. Do przerwy jednobramkowo prowadził jednak Widzew Łódź.
Zwycięska główka Hołego
Początek drugiej odsłony był pod dyktando Red Dragons, a najlepszą okazję w tym okresie miał Adrian Skrzypek, ale jego strzał minimalnie minął bramkę Kamila Izbiańskiego. Gospodarze w końcu dopięli swego i w trzydziestej minucie zdołali doprowadzić do remisu. W pole karne zagrywał Skrzypek a do siatki trafił Yvaaldo Gomes - relacjonuje klub.
Następnie pniewianie ponownie zadali cios, pierwszy raz wychodząc na prowadzenie. Dogrywał Skrzypek, a niefortunnie do własnej siatki piłkę wpakował Kamil Kucharski.
Wydawało się, że Widzew odrobił straty, gdy Kucharski zrehabilitował się za błąd samobójczy strzelając bramkę na 3:3. Jednakże, w ostatnich sekundach meczu, kiedy już wszyscy zaczęli przygotowywać się na remis, Mateusz Kostecki wprowadził zamieszanie w polu karnym przeciwników, a Hoły skierował piłkę do siatki, zapewniając swojej drużynie cenne trzy punkty. Tym samym, Czerwone Smoki wygrały i przedłużyły swoje szanse na awans do fazy play-off.
RED DRAGONS PNIEWY – WIDZEW ŁÓDŹ 4:3 (1:2)
Bramki: Patryk Hoły 9, 40, Yvaaldo Gomes 30, Kamil Kucharski 32 (s) - Hugo Freitas 6, Miłosz Krzempek 9, Kamil Kucharski 34
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?