- Najważniejsze, żeby Patryk wciąż się rozwijał. Miał warunki do rozwoju i pracował, a nie myślał o finansach. Te, jeśli pójdzie dobrą drogą, może się kiedyś pojawią - mówi nam ojciec 18-latka, Adam Malitowski. Na co dzień także kierowca, mechanik, kibic, no i menedżer syna.
- Dlatego chciałbym podziękować za pomoc właścicielowi piekarni Hert, panu Piotrowi Nowickiemu. Dzięki jego pomocy kupiliśmy świetny, narowisty silnik od Marcela Gerharda - wyjaśnia Malitowski senior. A Szwajcar jest przecież tunerem nowego mistrza świata - Grega Hancocka. Dostarcza także sprzęt Janowskiemu (mistrzowi świata juniorów).
Patryk to uczeń Technikum Samochodowego przy ul. Borowskiej. Ma jeszcze przed sobą trzy lata w gronie młodzieżowców i przez ten czas obowiązuje go kontrakt z WTS-em. Na razie, amatorski. - Trener już zapowiedział, że aby progres się utrzymał, trzeba pracować trzy razy więcej niż dotychczas. I świetnie zdajemy sobie z tego sprawę - zauważa Adam Malitowski, który w rękawie trzyma jeszcze jednego asa. Czyli drugiego syna, 12-letniego Kubę. - Zainteresowania ma podobne, ale na razie staram się nie wkręcać go w temat. Jeden żużlowiec wystarczy. Najważniejsze, że się z Patrykiem dogadujemy i wspólnie dziękujemy kibicom za fajny doping w fajnym sezonie - dodaje.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?