Masz problem ze swoim czworonogiem? Poczytaj PORADY ZOOPSYCHOLOGA
Tak naprawdę zaczęliśmy od poprowadzenia półkolonii dla dzieciaków. Zajęcia odbywały się w sierpniu i łączyły zajęcia z psami z rekreacją konną. Pod koniec sierpnia ustaliliśmy trasę i zasady biegu na orientację z psem. Trasa wiodła zygzakiem poprzez tor wyścigowy, okoliczne zarośla i polanki leśne.
Przeczytaj: Wrocław: Powrót gigantów rodem z Indii (ZDJĘCIA)
Zawodnicy mogli biec, maszerować lub pełzać. Ważne było odnalezienie 11 punktów kontrolnych (w kolejności od 1 do 11 lub odwrotnej - zależnie od przyznanego numeru startowego), na których zawodnicy musieli wykonać proste zadania za swoimi psami. Za każde zadanie można było zdobyć od 0 do 2 punktów. Zadania były oceniane przez niezależnych sędziów. W klasyfikacji końcowej liczyły się trzy elementy: ukończenie biegu, zdobyte punkty za wykonane zadania i, na trzecim miejscu, całkowity czas pokonania trasy.
Zawody odbywały się w trzech kategoriach wiekowych ludzi: do 18 lat, od 18 do 55 roku życia i 55+. Rasa, wiek i rozmiar psa nie miał żadnego znaczenia. Pobiegły tylko psy przebadane uprzednio przez weterynarza. Wśród nich były dwa psiaki szukające nowego domu, a przygarnięte tymczasowo przez Eko Straż Wrocław. Najmniejszy był pies rasy chihuahua, a największym psim zawodnikiem - alaskan malamute. W zawodach brały też udział przepiękne "wielorasowce" z kochającymi opiekunami. Każdy uczestnik biegu mógł zrobić sobie portret z psem w profesjonalnym studiu fotograficznym, przygotować zwierzaka do biegania po specjalistycznej bieżni dla psów, zasięgnąć porad weterynarza i zoopsychologa, obejrzeć lub kupić produkty oferowane przez firmę Husse oraz wspomóc działalność adopcyjną Fundacji "2+4" oraz Eko Straży.
Wybierasz się w podróż z psem? Sprawdź jak zadbać o pupila przed i w czasie podróży
Zadania na punktach kontrolnych miały na celu nie tyle sprawdzenie poziomu wyszkolenia zwierząt, co rodzaj relacji nawiązanej między psem i jego opiekunem. A te relacje były najciekawsze. I tak na przykład podczas wykonywania zadania "Nakłoń psa do przejścia przez tunel" duża część właścicieli sama przepełzywała przez tunel, by pokazać psu, jak się to robi. Bieg obfitował w wiele innych zabawnych sytuacji. Na przykład jedna z zawodniczek zapomniała o jednym punkcie kontrolnym, który odnalazła po półtorej godzinie "odpoczynku na mecie", a w najniższej kategorii wiekowej biegła cała rodzina z dziećmi, przy czym dzieci biegły z yorkiem od punktu do punktu, a rodzice biegali po trasie, żeby wskazać dzieciakom lokalizację tych punktów.
Do biegu zarejestrowaliśmy w sumie 80 par (człowiek + pies), ale prawdopodobnie, z powodu niekorzystnej tamtego dnia prognozy pogody, wystartowało 47 teamów.
Nasze miasto naprawdę może zaistnieć jako "Stolica kultury" również przez miłe spędzanie czasu z czworonogiem.
Co sądzicie o takim spędzaniu czasu z czworonogiem? A Wy jak organizujecie czas swoim pupilom? Czekamy na Wasze propozycje
Zobacz też: Zoopsycholog radzi: Pies na rehabilitacji
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?