Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona Planeta to pierwszy ekologiczny sklep w Sycowie. Dla tych, którzy chcą żyć długo i zdrowo

Dawid Samulski
Aleksandra i Jacek Karnasiewiczowie z chlebem orkiszowo-żytnim, miodem z Borów Tucholskich, jajkami od zielononóżek i masłem klarowanym z Bieszczad
Aleksandra i Jacek Karnasiewiczowie z chlebem orkiszowo-żytnim, miodem z Borów Tucholskich, jajkami od zielononóżek i masłem klarowanym z Bieszczad Dawid Samulski

Już nie musimy jeździć do Wrocławia lub do innych większych miast, by zaopatrzyć się w całkowicie ekologiczne produkty, z certyfikatami gwarancji jakości, czyli zdrowe, a przy tym smaczne. Od 4 lipca można je nabyć w Sycowie, przy ul. Mickiewicza 25, niedaleko pizzerii Vesuvio i Polo Marketu.

Jedzenie to część naszego życia

Sklep nosi nazwę Zielona Planeta i jest prowadzony przez Aleksandrę i Jacka Karnasiewiczów. Dlaczego postawili właśnie na taki asortyment? – Jedzenie jest częścią naszego życia, w związku z tym powinno dostarczać nie tylko podstawowych składników odżywczych, ale i przyjemności. Wybór właściwych produktów w naszej codziennej diecie ma ogromne znaczenie dla zapewnienia zdrowia, energii życiowej i dobrego funkcjonowania. Odpowiednie jedzenie pozwala zachować piękne i zdrowe ciało. Dlatego też stworzyliśmy sklep, w którym takie produkty się znajdą – tłumaczą. I dodają: – Można u nas znaleźć produkty dla wegetarian i wegan, a także dla osób z nietolerancją laktozy czy glutenu. Staramy się stale poszerzać naszą ofertę i wsłuchiwać w głosy oraz sugestie naszych klientów.

Bez pośredników

Regionalne produkty dowożone są tutaj bezpośrednio od producenta. – Pośredników nie potrzebuję, bo nie zawsze można im ufać – Jacek Karnasiewicz sprawia sprawę jasno. Poprosiliśmy go o krótki rekonesans po sklepie i scharakteryzowanie tylko kilku wybranych artykułów.

Jakie segmenty

Po lewej od stoiska z mięsem i wędlinami dostarczanymi dwa razy w tygodniu znajdziemy półki z żywnością funkcjonalną, glukozą, przyprawami i ziołami, herbatami ziołowymi, olejami, oliwami, octami, herbatą, kosmetykami. Obok trzy segmenty oferują produkty bezglutenowe.Ekologiczną jakość produktów dla dzieci gwarantuje firmą Bio Planet, z którą sklep Zielona Planeta nawiązał współpracę. Woda kokosowa z bananem doskonale zastępuję energy drinki, bo daje energii, a nie zawiera kofeiny, zaś soki ekologiczne z brzozy czy pomarańczy są pozbawione chemii i cukru. Litr pomarańczowego powstał z 3 kilogramów tych smacznych owoców.
Idziemy dalej. Soki, dżemy, napoje, mleko kokosowe, napoje ryżowe, sojowe i wapniowe, czyli gratka dla tych wszystkich, którzy nie tolerują mleka, a konkretnie laktozy. Dżemy, także od firmy Bio Planet, która zdobyła już 60 proc. polskiego rynku, są o różnych smakach. Na przykład truskawki z cynamonem, śliwki z zielonym pieprzem lub maliny z cukrem trzcinowym.
Oddzielny segment zawiera produkty dla wegetarian lub wegan. Są tu pasztety i paprykarze bez dodatku mięsa, na tłuszczach roślinnych, oraz majonezy bez jaj. Z Borów Tucholskich pochodzą miody: chabrowe, rzepakowe, leśne i mniszkowe, zaś z serca Bieszczad masło klarowane od polskiej czerwonej krowy, naturalnie karmionej. Masła klarowane są o wielu smakach - czosnkowym, ziołowym czy paprykowym. Ponoć doskonale smakują także rozsmarowane na chlebie.
Półki w lodówce wypełniają wiejskie jaja od zielononóżek i od kur wolnego wybiegu, łomnickie sery kozie i owcze z Koziej Łąki, czy też cypryjskie „robione z pasją i z sercem” przez rodowitego Cypryjczyka mieszkającego obecnie w Grabowie. W ofercie są, wykonane według jego receptury, sery: kaszar, lor i kefalotyri.
Tzw. półka sucha to wysublimowane produkty z całego świata, jak suszone owoce, nasiona, makarony pełnoziarniste, kasze, ryże, zboża i mąki. Szeroki jest także wybór pieczywa. Chleb orkiszowy, pszenno-żytni, pszenno-żytni wieloziarnisty, żytni z dynią, co kto woli.

Degustacja

Dla tych, którzy nie wierzą, że ekologiczne może być także smaczne, przygotowano miejsce do degustacji. W zeszły piątek można było przy nim skosztować suszonych fig i daktyli, orzechów nerkowca, migdałów w surowej czekoladzie lub napić się kawy Michel Perou oraz America Latina.

Zielona Planeta nie jest żadną sieciówką, tylko pomysłem i inicjatywą Aleksandry i Jacka Karnasiewiczów

Jesteś tym, co zjesz

Dla kogo tak naprawdę jest ten sklep, pytamy jego właścicieli. – Dla wszystkich, którzy myślą o dobrym i długim życiu, i którzy zdają sobie sprawę z tego, że są tym, co zjedzą.
Aleksandra i Jacek przyznają, że ceny produktów ekologicznych są nieco droższe od zwykłych, ale wcale nie kosmiczne.
– W Polsce jeszcze markety dyktują, co mamy jeść, ale już w takich Niemczech zdrowa żywność stanowi aż 11 proc. U nas dopiero 2 – ubolewa Jacek Karnasiewicz. Prosi, aby podkreślić, że Zielona Planeta nie jest żadną sieciówką, tylko pomysłem i inicjatywą jego oraz żony. – Mój brat z bratową jedzą ekologiczną żywność już od pięciu lat i na zdrowie nie narzekają – uśmiecha się w kierunku, stojącej obok, bratowej, która zdradziła nam, co jada najchętniej. Szczególnie poleciła paprykarz z kaszą jaglaną, pesto z bazylią, mielony prażony sezam z miodem oraz biosmalczyk z jabłkiem i cebulą. Skosztowaliśmy ostatni z produktów. Smakuje naprawdę wybornie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto