18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zgorzelec: Rozpoczyna się łatanie dziur

TOK
Kierowcy w Zgorzelcu muszą uważać przy poruszaniu się po mieście, bo "wraz ze śniegiem stopniał asfalt".

Nasze drogi przez cały rok pozostawiają wiele do życzenia. Niestety, zimowa śnieżno-mroźna aura jeszcze bardziej pogorszyła sytuację ulic w Zgorzelcu. W drogach pojawiło się tyle dziur, że poruszanie się samochodem po mieście, nie należy do łatwych. Każdy omija dziury jak tylko się da - jedni “biorą je środkiem”, inni omijają, nawet jeśli muszą przekroczyć podwójną ciągłą linię. Wszystko po to, by nie uszkodzić auta.
- Nie pamiętam takiej liczby dziur po zimie od kiedy jeżdżę autem - mówi Marcin Zawrotniak ze Zgorzelca.
Drogowe ubytki pokazały się na kilkunastu ulicach. Największe są na ul. Armii Krajowej, Andersa, Krańcowej, Łużyckiej i Warszawskiej. W niektórych miejscach dziury są tak duże, że zagrażają bezpiecznej jeździe, jak ta na ul. Andersa. Tam, by ominąć bezpiecznie dziurę, kierowcy zmuszeni są do wjeżdżania na przeciwległy pas ruchu.
Łączną powierzchnię ubytków oszacowano na około 386 metrów kwadratowych. Za drogi w mieście odpowiada Urząd Miasta w Zgorzelcu. Wydział odpowiedzialny za utrzymanie dróg pracuje nad poprawą sytuacji. W pierwszej kolejności zlecono pilne wykonanie doraźnych napraw uszkodzonych fragmentów nawierzchni jezdni na ul. Armii Krajowej, Słowiańskiej, Andersa, Konarskiego, Warszawskiej, Łużyckiej, Domańskiego, Emilii Plater, Dąbrowskiego, Pułaskiego, Okrzei, Traugutta, Francuskiej, Langiewicza, Poniatowskiego i Batorego. Dobra wiadomość dla kierowców jest taka, że ubytki powinny zostać załatane do końca lutego.
- Równocześnie trwa analiza ofert, które wpłynęły do magistratu w odpowiedzi na ogłoszony 11 stycznia 2013 roku przetarg na bieżącą naprawę oraz konserwację dróg gminnych w Zgorzelcu - informuje Renata Burdosz z Urzędu Miasta w Zgorzelcu.
Zanim wszystkie dziury zostaną załatane, minie jeszcze sporo czasu, więc należy uważać żeby nie zgubić koła lub innej części samochodu. W przypadku, gdy po wjechaniu w dziurę uszkodzimy auto, mamy prawo żądać odszkodowania od zarządcy drogi. Na miejscu zdarzenia najlepiej zrobić zdjęcie i wezwać policję. Notatka policyjna jest poświadczeniem, które pomaga skrócić drogę w uzyskaniu odszkodowania.
Uszkodzenia auta mogą być spore i kosztowne. Najczęściej zniszczeniu ulegają felgi, opony i elementy zawieszenia.
- Jeżeli z dużą prędkością wjedziemy w dziurę, najczęściej przecięciu ulega opona, a felgę trzeba prostować - mówi Romuald Nowakiewicz z warsztatu “Auto Romutek” w Zgorzelcu.
Często dochodzi też do uszkodzeń amortyzatorów lub wahaczy. Koszt naprawy to minimum 300-400 złotych. Romuald Nowakiewicz przyznaje, że dziur w Zgorzelcu jest bardzo dużo, ale kierowcy nauczyli się już uważać i dość dobrze radzą sobie z ich omijaniem.
Od grudnia 2012 r. do stycznia 2013 r. na terenie miasta i gminy Zgorzelec funkcjonariusze zgorzeleckiej komendy otrzymali 11 zgłoszeń dotyczących uszkodzeń pojazdów ze względu na stan nawierzchni. W tym samym okresie policjanci z Lubania otrzymali tylko dwa takie zgłoszenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto