Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zadłużenie Powiatu sięga prawie 40 mln zł. Zapowiadają się "chude" lata w inwestycjach

Redakcja
Leszek Bizoń, starosta Powiatu Wodzisławskiego
Leszek Bizoń, starosta Powiatu Wodzisławskiego Arek Biernat
Zadłużenie Powiatu Wodzisławskiego sięga już prawie 40 mln zł. Mieszkańcy muszą być gotowi na "chude" lata w inwestycjach.

Sytuacja finansowa Powiatu Wodzisławskiego jest bardzo trudna. Opowiedział o niej starosta Leszek Bizoń.

Z 15,5 do 39 mln zł

- Zadłużenie Powiatu od 2015 do 2018 roku znacznie wzrosło. Z 15,5 do 39,5 mln zł. Chciałbym podkreślić. Nie szukam winnych i nie wyrażam niezadowolenia z tego stanu rzeczy. Poprzedni Zarząd i Rada znaczne środki przeznaczała na bardzo potrzebne inwestycje. Było to za zgodą wszystkich. Celem tej informacji jest uświadomienie radnym i zainteresowanym osobom aktualnej sytuacji finansowej Powiatu

- mówi starosta Leszek Bizoń.

Zadłużenie to pokłosie m.in. emitowanych obligacji. Środki z nich pochodzące były przeznaczane na inwestycje (m.in. drogi, szpital). Urzędnicy wyliczają, że z każdej złotówki pochodzącej z emisji obligacji lub kredytów wygenerowano inwestycję za 4 zł (wykorzystując m.in. środki zewnętrzne).

Dodatkowo nad Powiatem wisi wciąż poręczenie kredytu dla PPZOZ. To kwota ok. 1,3 mln zł. Ponadto do zwrotu będzie prawdopodobnie cała nienależnie pobrana subwencja oświata. Część już należy zwrócić, a część jest wciąż kwestią sporną. Jednak nie należy mieć większych złudzeń. Powiat prawdopodobnie będzie musiał zwrócić ok. 3,4 mln zł.

CZYTAJ WIĘCEJ. Powiat musi zwrócić subwencję oświatową. Raty nie wchodzą w grę

Kwestią sporną z Urzędem Wojewódzkim jest także dofinansowanie do remontu ulicy Czyżowickiej. Chodzi 524 tys. zł, które być może będzie trzeba zwrócić. Tutaj problemem są rosnące odsetki, które już niemal równają się spornej kwocie. Ostateczne rozstrzygnięcia w tej sprawie jeszcze nie zapadły.

To wszystko sprawia, że Powiat ma ograniczone możliwości w kwestii emisji obligacji czy zaciągnięciu kolejnych kredytów. Taki ruch pozwoliłby jedynie uzyskać kilkaset tysięcy złotych. To jednak nie jest w stanie rozwiązać większości problemów inwestycyjnych.

Powiat dopłaca ponad 35 mln zł

Na trudną sytuację finansową Powiatu wpływa niedofinansowanie zadań przez państwo, które z kolei musi realizować Starostwo Powiatowe. W zakończonej kadencji na zadania z zakresu administracji rządowej należało dołożyć ponad 10 mln zł, na oświatę ponad 11 mln zł (bez inwestycji), a do służby zdrowia prawie 14 mln zł (głównie do działalności PPZOZ). To razem ok. 35 mln zł, które można by przeznaczyć na wiele potrzebnych inwestycji.

Tylko w tym roku do oświaty będzie trzeba dołożyć ok. 5,5 mln zł. Z kolei szpitale po pierwszych trzech miesiącach 2019 roku są prawie 3 mln zł "pod kreską".

Powiat notuje też niższe dochody z PIT. Za pierwszy kwartał to prawie 50 tys. zł. Kwota nie jest duża, ale wskazuje kierunek. Tutaj, urzędnicy nie mają co liczyć na odwrócenie trendu. Wszystko dlatego, że rząd zapowiada ulgi i zwolnienia podatkowe. To oznacza niższe wpływy do budżetu.

Nadchodzą "chude" lata w inwestycjach

Ograniczona zdolność kredytowa powoduje, że nie można się spodziewać w najbliższych dwóch latach inwestycyjnych "fajerwerków". To jednak nie oznacza, że nic się nie będzie działo.

- Musimy ograniczać zadania inwestycyjne, wybierać najpotrzebniejsze. Sytuację przedstawiłem wójtom i burmistrzom gmin powiatu wodzisławskiego - dodaje starosta Bizoń.

Mniej ma być inwestycji drogowych, za to o większych nakładach (m.in. ul. Raciborska w Gorzycach i Rymera w Radlinie). W tym roku w każdej gminie ma być realizowane jedno zadanie. Sytuacja finansowa nie powinna wpłynąć na mniejsze remonty oraz utrzymanie w odpowiednim stanie nawierzchni ulic.

Inwestycje, które zostały wpisane do tegorocznego budżety Powiatu będą realizowane. Nie wiadomo jednak, co z inwestycjami do których przymierzano się w tym roku. Związane są głównie z oświatą. Chodzi tutaj m.in. o nowe boisko i remont sali w wodzisławskim II LO, remont sali w Zespole Szkół Ekonomicznych, wymianę źródła ogrzewania i remont instalacji w Zespole Szkół Technicznych w Wodzisławiu Śl. (to być może uda się zrealizować). Pod znakiem zapytania stoi też termomodernizacja i wymiana źródeł ciepła w ZSP 2.

Władze Powiatu chciały w tym roku rozpocząć przynajmniej część z wymienionych wyżej zadań. Na chwilę obecną plany te są zawieszone. Może to zmienić jedynie poprawa sytuacji finansowej.

Pod znakiem zapytania stoi też planowany remont oddziału wewnętrznego I w wodzisławskim szpitalu. Na początku roku Rada Powiatu Wodzisławskiego podjęła uchwałę intencyjną o przekazaniu 2 mln zł na ten cel. Niestety, kwoty oferowane w dwóch przetargach znacznie przewyższają zaplanowany budżet na ten cel. Powiat musiałby dołożyć kolejny milion zł, a go nie ma. Władze chcą na remont pozyskać środki zewnętrzne (więcej o sprawie napiszemy wkrótce).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto