Od listopada do końca marca bezdomni mieli możliwość skorzystania z ciepłego lokum, wzięcia prysznica, przebrania się w czyste ubranie, a także zjedzenia ciepłego posiłku.
Według informacji i danych jakie podczas działalności ogrzewalni zebrali wolontariusze, w tym roku z pomocy PCK i zaangażowanych osób, w tym Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Oleśnicy i członków Służb Ratowniczych, korzystało dziennie średnio około dziesięciu osób.
- W pierwszym kwartale mieliśmy drzwi otwarte całodobowo - mówi nam prezes PCK Tadeusz Jamroz, który dodaje, że każdy kto zdecydował się przyjąć pomoc mógł liczyć także na specjalistyczną pomoc lekarską.
- Służby Ratownicze bacznie przyglądały się naszym podopiecznym. Każdy kto przyszedł był badany, a w razie potrzeby, np. kiedy ktoś miał uraz był przewożony do szpitala - opowiada pan Tadeusz, który jeśli tylko będzie taka możliwość, a przede wszystkim jeśli będą środki, będzie chciał również w przyszłym roku uruchomić ogrzewalnię.
- Bezdomni wiedzą, że u nas dostają pomoc, że czeka tu na nich ciepły kąt, jedzenie i że znajdzie się ktoś z kim będą mogli porozmawiać - opowiada Tadeusz Jamroz, który dziękuję wszystkim za wsparcie przy prowadzeniu ogrzewalni.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
