Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocławska kuźnia młodych wojowników

Michał Sałkowski
Agnieszka Sypień
Agnieszka Sypień Tomasz Hołod
W środę na naszych łamach ukazała się sylwetka polskiej królowej karate - Agnieszki Sypień, nominowanej w 57. Plebiscycie na Najlepszego Sportowca i Trenera Dolnego Śląska.

W tym roku zgarnęła wicemistrzostwo świata, złoto i brąz ME oraz wicemistrzostwo Polski. Jakieś pytania?

Napomknęliśmy też o klubie (WKKK - Agnieszka i Sylwester Sypień), jaki mistrzyni we wrześniu otworzyła. Wcześniej trzeba było podjąć trudną decyzję, by się od WKKK im. Masutatsu Oyamy oddzielić i zacząć pracę na własną rękę. I oto, co powstało. Wraz z trzema innymi fachowcami w dziedzinie (mąż Sylwester, syn Patryk oraz Maja Kijas) rozpoczęli nabór, wyławianie perełek i szkolenie.

- Nie chcieliśmy podbierać talentów Oyamie. Dlatego budujemy zaplecze zawodników od podstaw. Treningi odbywają się w czterech grupach. Co ważne w kontekście trenujących: wszyscy jesteśmy cały czas na chodzie. Jedynie Sylwek zakończył karierę, ale swoje tytuły zdążył zdobyć (m.in. 3 x mistrzostwo Europy, Puchar Europy, 5x mistrzostwo Polski - red.). Teraz jeździ w roli szkoleniowca. Regularnie uczestniczymy w zawodach. To ważne, by być na bieżąco. Karate sprzed dziesięciu lat bardzo się różni od tego obecnego. Bo fizycznie wyszkolić jest najłatwiej, ale pozostaje jeszcze taktyka - tłumaczy mistrzyni.

Sekcja podzielona jest na razie na cztery grupy (dzieci początkujące i zaawansowane oraz dorośli początkujący oraz zaawansowani). Łącznie blisko 100 osób. Treningi odbywają się w hali sportowej przy ul. Grabiszyńskiej 279 (Centrum Sztuk Walki, budynek FAT, od godz. 17-22). Powstała też dodatkowa grupa początkujących (zajęcia w hali na ul. Poznanskiej 14). Szczegółowy rozkład treningowej jazdy można znaleźć na: karate-wroclaw.pl oraz pod numerem telefonu 507-066-016.
- Najmłodsi mają po 4 lata, najstarszy pan powyżej czterdziestki. Niech nikogo wiek nie zmyli. Gość wykonywał ćwiczenia tak zręcznie, że szczęki nam opadły - przyznaje Sypień.

Rozstrzał spory, ale to świadczy o jednym - karate można uprawiać bez spoglądania w metrykę. Czy to z zamiarem kroczenia ścieżką mistrzyni, czy tylko przyjemnej aktywności.
- Prawda. Miesięczny cykl treningowy kosztuje 100 zł. Ale jest parę udogodnień. Rodzinne: jeśli przyjdzie np. syn z ojcem, bądź mama z córką, to drugie ma 50% zniżki. Tak samo jest z każdym przyprowadzonym kolegą. Jedna osoba przyprowadza drugą - 10% zniżki, dwie osoby, to już 20%. Mamy też umowę z Multisportem, posiadający kartę Multisportu mają określoną ilość treningów za darmo - zachęca z uśmiechem Sypień.
W porządku, to teraz przejdźmy na tatami. Kto prócz mistrzyni jest już talentem stajni Sypieniów.
- Mamy reprezentanta na ME - Arkadiusza Szira, mamy Patryka Sypienia (ME juniorów, wicemistrzostwo Polski juniorów, II miejsce w seniorskim Pucharze Polski). Więcej, mamy utalentowanych studentów z innych miast (np. Wołów, Legnica), którzy z nami trenują. Mamy młodzików, którzy doskonale zaprezentowali się na Pucharze Dolnego Śląska (Kamil Janusek był pierwszy, Patryk Stempin - trzeci) - wylicza.

No i smaczek na koniec. Podczas sobotnich mistrzostw Polski Open w Lublinie wspomniany zawodnicy z Wołowa i Legnicy (Krzysztof Zieniuk i Paweł Biszczak) jechali razem z Patrykiem Sypieniem na zawody jednym samochodem. Przyszedł turniej. I spośród ponad 30 zawodników w tej kategorii los skojarzył ich ze sobą. W I rundzie z Krzysztofem Zieniukiem Sypień wygrał, a walce o awans do czołowej medalowej czwórki musiał uznać wyższość Pawła Biszczaka, późniejszego zwycięzcy zawodów. Co ciekawe, Patryk przegrał z Pawłem już po raz trzeci w historii ich pojedynków.
- Walka była bardzo wyrównana, po dogrywce. Z samego przebiegu starcia jestem zadowolona - oceniła Agnieszka Sypień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto