Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Ojciec, syn i kot dwa tygodnie kajakiem po Odrze

Marta Wróbel
Kot Amor (lat 10), Łukasz (32-latek) i  jego 4-letni syn Ryszard
Kot Amor (lat 10), Łukasz (32-latek) i jego 4-letni syn Ryszard fot. Janusz Wójtowicz
Wrocławianin Łukasz Montygierd-Łoyba z czteroletnim synem rysiem i kotem amorem wypływają w wyjątkowy rejs.

Tato, tato! Powiedz start dziesięć razy! - łapie za rękaw koszulki Łukasza Montygierda-Łoybę jego czteroletni syn Rysio.
- Start, start, start, start, start.... - krzyczy Łukasz.

Czterolatek z umorusaną lodami buzią robi dziesięć kółek w okolicy knajpki na wrocławskim Rynku, w której umówiliśmy się w trójkę. Rysio krąży, chwilę odpoczywa, a po chwili znów bawi się w wyścigówkę. To taka rozgrzewka przed wyprawą ich życia, o której rozmawiamy od godziny. Nie ma z nami jednego uczestnika rejsu: kota Amora.

1 lub 7 sierpnia (wszystko zależeć będzie od pogody) z Kozanowa do Dziwnowa w dwutygodniową wyprawę wyruszą kanadyjką kapitan Łukasz (32 lata), pierwszy oficer Ryszard (4 lata) i podpokładowy Amor, dziesięciolatek. Łukasz na co dzień jest fotografem, a z zamiłowania płetwonurkiem i ratownikiem wodnym, Rysio - zawód: przedszkolak, w wolnych chwilach lubi samochody i górskie wycieczki, a Amor - wiadomo: jak to Amor (bo niewykastrowany). Kot birmański prywatnie wolnych chwil ma sporo, więc kiedy nie ćwiczy z towarzyszami podróży wywrotek w łodzi, wyleguje się na kanapie.

600 km w czternaście dni. Taki jest plan podróży wrocławian. Będą płynąć z około 100- kilogramowym bagażem, czterema wiosłami (Rysio ma swoje, mniejsze), 50 litrami wody pitnej i prowiantem: pulpetami w sosie pomidorowym w słoikach, ryżem, makaronem, kaszą, pieczywem chrupkim i innymi przysmakami, bez których trudno się obejść w podróży.

- Ten rejs to spełnienie moich marzeń z dzieciństwa. Wychowałem się m.in. na "Przygodach Tomka Sawyera", "Przygodach Hucka Finna" Marka Twaina i powieściach Alfreda Szklarskiego - uśmiecha się Łukasz Montygierd-Łoyba. I kontynuuje swoją opowieść: - W moim dziecięcym pokoju na Popowi-cach, gdzie się wychowałem, wisiała wielka mapa świata. Wodziłem po niej nieraz palcem, wyobrażając sobie, że płynę różnymi trasami. Potem z kolegami uskuteczniałem próby rejsu po Odrze.

Kiedyś za łódź posłużyły im drewniane drzwi. "Łódź" wywróciła się wtedy razem z załogą. Od tamtej pory Łukasz wypływał w kilka krótkich rejsów, za każdym razem bardziej się do nich przygotowując.
- Dzięki wyprawie chcę także zwrócić uwagę ludzi na walory Odry. To przecież całkiem bezpieczna rzeka. Dzięki niej mamy dostęp do morza. Nie znaczy to jednak, że niebezpieczeństwa nie mogą się zdarzyć. Dlatego ćwiczymy różne manewry na rzece od pół roku. Najważniejszy jest komfort Rysia - mówi Montygierd-Łoyba starszy.

Czterolatek jest już zaprawionym w bojach górołazem. Odkąd skończył dwa miesiące, razem z tatą i Amorem zdobyli m.in. Śnieżnik i Śnieżkę. Kot najczęściej podróżuje w torbie.

- Na rzece radzi sobie bardzo dobrze - pływa, choć za wodą nie przepada - mówi kapitan podróży.
W ostatnią sobotę cała trójka wspólnie ćwiczyła na Odrze wywrotki (Łukasz i Rysio w kapokach).
- Byłem bardzo dumny z synka. Pod koniec dnia sam zdecydował się, że wskoczy do wody. Wszystko powinno pójść dobrze, ale jeśli źle się poczuje lub straci ochotę na rejs, przerwiemy go. Nic na siłę - zapewnia Montygierd-Łoyba .

Podróżnicy mają już za sobą stosowne szczepienia. Spać będą w namiocie. A po drodze powstaną zdjęcia dokumentujące rejs autorstwa ojca i syna. Fotografie zostaną potem pokazane na kilku wystawach we Wrocławiu, jedna z nich odbędzie się w przedszkolu Rysia - Pod Koziołkiem. Przygotowania do wyprawy można na bieżąco śledzić na blogu: www.znurtemodry.wordpress.com.

============11 (pp) Zdjęcie Autor(22959432)============
fot. janusz wójtowicz
============06 (pp) Zdjęcie Podpis na apli black(22959433)============

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto