Robot waży 15 kilogramów, ma około metra długości, porusza się na czterech kółkach z grubymi oponami, które umożliwiają mu pokonywanie niewielkich wzniesień. Jego działanie opiera się na zmyleniu przeciwnika. Kleszczojad wyposażony jest w butlę z dwutlenkiem węgla, który to gaz rozpyla przed sobą.
- Tak, jak człowiek lub zwierzę, które wydala go, oddychając. Dla kleszcza to sygnał, że nadchodzi ofiara - wyjaśnia Łukasz Leśniak, jeden z projektantów urządzenia. Kleszcz wskakuje na robota lub trawnik przed nim, a wtedy kleszczojad za pomocą lepkiej taśmy, zbiera go i przenosi do pojemnika. Zebrane w nim kleszcze mogą zostać zutylizowane albo przekazane do badania.
Leśniak wyjaśnia, że pomysł wziął się z życia. Jeden ze wspólników jego firmy dużo czasu spędza z rodziną na działce pod lasem. To wymarzone miejsce dla kleszczy, a ich wyłapywanie różnymi sposobami jest żmudne i uciążliwe.
- W Stanach Zjednoczonych są nawet specjalne spodnie, nasączone środkami chemicznymi. Jeśli kleszcz na nie wskoczy, umiera. Ale takie rozwiązanie chroni tylko jedną osobę, a poza tym jest drogie. Kosztuje w przeliczeniu około 8 tys. zł - mówi konstruktor.
Cena kleszczojada obecnie byłaby niewiele wyższa, bo wyniosłaby około 10 tys. zł. Dlatego nie jest to pojazd przeznaczony dla posiadaczy przydomowych ogródków, ale dla firm i zarządów zieleni miejskiej.
- Nie wszystkie kleszcze w danym momencie są głodne i gotowe do ataku. Dlatego wizytę kleszczojada należy powtórzyć dwu- lub trzykrotnie w odstępach tygodniowych, by uwolnić od nich trawnik - dodaje Leśniak.
Robot wciąż jest w fazie konstruowania. Na razie jest sterowany zdalnie, ma jednak zostać wyposażony w możliwość samodzielnego poruszania się po zadanym terenie, jak część dostępnych na rynku samojezdnych kosiarek.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?