- Na Karłowicach mnóstwo ludzi wyprowadza psy. Takich kubłów było tu dużo, ale po ich usunięciu mieszkańcy mieli sporo kłopotów. Dobrze, że wreszcie są z powrotem, tylko dlaczego trwało to tak długo?! - oburza się pani Dłubek.
Zauważyła, że pojemniki zostały już wymienione na rogu ulicy Berenta i Boya-Żeleńskiego, przy wejściu na pl. Piłsudskiego, na rogu Boya-Żeleńskiego i Kaspro-wicza oraz przy skrzyżowaniu Kasprowicza i Potockiego.
Miasto wybrało w przetargu firmę, która za ok. 6 mln zł wymieni stare pojemniki na nowe. Tak jak poprzednio, ustawianiem koszy na nieczystości i ich opróżnianiem zajmuje się firma Trans-Formers. Dlaczego ta operacja przebiega tak długo?
- Mamy do wymiany 1250 pojemników. Demontowanie starych i montaż nowych trwa cały czas we wszystkich dzielnicach miasta - tłumaczy Łukasz Mielczarek, dyrektor handlowy Trans-Formers. - Akcja zakończy się 10 listopada - deklaruje.
Oficjalnym powodem wymiany pojemników jest to, że stare były już zbyt zużyte i zniszczone. - Nie wszystkie były zdewastowane i wcale nie było konieczności ich wymiany - zauważa Teresa Dłubek.
Trzeba pamiętać, że za nieposprzątanie kupy swojego pupila można słono zapłacić. Straż miejska, jeśli tylko zauważy takiego delikwenta, może mu wlepić mandat w wysokości aż 500 zł. Jeśli zdoła mu to udowodnić.
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?