Władze Łodzi planują już sześć fuzji przedszkoli w zespoły. Zobacz czy na liście jest placówka twojego dziecka...

Po raz pierwszy zajęliśmy się tematem w połowie stycznia. Wtedy Urząd Miasta Łodzi przedstawił projekt uchwały o połączeniu w zespół – ze wspólnym dyrektorem – Przedszkola Miejskiego nr 2 oraz PM nr 86. Ponadto magistrat ogłosił dwa inne projekty: wspólnego szefa dla PM nr 84 i podstawówki nr 1 (w ramach zespołu szkolno-przedszkolnego) oraz podobnej fuzji PM nr 236 z podstawówką nr 44.

W najbliższy wtorek (28 stycznia) połączeniami zajmą się członkowie Komisji Edukacji Rady Miejskiej w Łodzi, dzień potem w sprawie fuzji zaplanowano głosowania wszystkich radnych podczas ich sesji.

Ale od połowy miesiąca planów połączeń zrobiło się więcej. Wspólnych dyrektorów – jeśli zgodzi się na to większość radnych – mają posiadać od nowego roku szkolnego także PM nr 56 i PM nr 199, PM nr 30 i PM nr 148 oraz PM nr 54 i PM nr 208.

Uzasadnienia wszystkich sześciu fuzji, zapisane przy projektach magistrackich uchwał, brzmią podobnie. Mowa w nich m.in. o bardziej efektywnym zarządzaniu zasobami kadrowymi i lokalowymi.

Ale według części związkowców, działających w oświacie, sprawa połączeń ma drugie dno. Według Komisji Międzyzakładowej Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Łódź Górna Widzew, planowane fuzje mają związek z brakiem kandydatów na dyrektorów przedszkoli.

– Warunki pracy są coraz trudniejsze, a wysokość dodatków dyrektorskich, przyznawanych przez samorząd, nie zmieniła się od dekady – stwierdził Wiesław Łukawski, przewodniczący oświatowych związkowców „Solidarności” z Górnej i Widzewa. Jego zdaniem połączenia dotkną rodziców, którzy będą mieli utrudniony kontakt z dyrektorem przedszkola przy omawianiu różnych spraw dotyczących maluchów.

Argumentem zwolenników teorii o braku chętnych na obejmowanie dyrektorskich stołków są przypadki PM nr 2 oraz PM nr 56 (obejmowanych fuzjami). W zeszłorocznych konkursach na szefa tych placówek nie udało się ich wybrać, bo w obu przypadkach nie zgłosił się żaden kandydat.

Magistrat nie łączy projektów połączeń z niepowodzeniami konkursów. Urzędnicy twierdzą, że chodzi tylko o usprawnienie pracy placówek zajmujących się maluchami.

Czytaj także: Czy przedszkola w Łodzi będą faworyzowały zaszczepione dzieci? Decyzja po feriach. Terminy naboru do przedszkoli i do szkół podstawowych

Przypomnijmy, że – zgodnie z obowiązującym w Łodzi regulaminem – dyrektor przedszkola, do czterech oddziałów, otrzymuje do nauczycielskiej pensji od 600 zł do 1200 zł miesięcznie (brutto). Od piątego oddziału widełki wzrastają do stawek 650-1300 zł. Jeśli przedszkola tworzą zespół, z dwóch szefów robi się jeden, który dostaje zastępcę (jego dodatek jest w przedziale 200-450 zł). Część dyrektorów przedszkoli chciałaby ich powiązania z podstawą pensji nauczyciela. Tak jest np. w Zduńskiej Woli. Tam szefowie samorządowych placówek dla maluchów otrzymują dodatki w wysokości od 30 do 60 proc. wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela dyplomowanego (czyli obecnie od 1145 zł do 2290 zł). W ten sposób dodatki automatycznie rosną, jeśli rząd decyduje się na podwyższenie „podstawy”.