Nie przeszkodził im siąpiący deszcz. Już od godziny 10.00 w sobotnie przedpołudnie przez eSTeDe zaczęły przychodzić dziesiątki gnieźnian. Nic dziwnego, bo wystawcy mieli wiele do zaoferowania. Od mazurków i ciast upieczonych przez lokalne koła gospodyń aż po wspaniałe rękodzieło wykonane przez lokalnych artystów.
Co można było kupić? Wędliny, sery prosto z gospodarstwa, ciasta, ale nie tylko na sprzedaż całą gamę wykonanych własnoręcznie produktów wystawiali też lokalni producenci, jak Mariusz Stelmaszyk, który w Małachowie prowadzi swoją własną pasiekę, ale to nie oznacza, że produkuje tylko miód. W swojej ofercie pszczelarz ma również przetwory. Zapach lawendy wczesną wiosną? Czemu nie! Paulina Michalska z Lawendowych Zdrojów przywiozła niezwykłe rękodzieło wykonane z lawendy.
Z kolei wewnątrz świeżo wyremontowanego eSTeDe odbywały się warsztaty wielkanocne dla dzieci, ale nie tylko. Można było kupić przeróżne rękodzieło: od obrazów namalowanych na drewnie, przez ręcznie wyszywane maskotki, dziergane torebki i po biżuterię. Takie przedmioty są niepowtarzalne i nigdy nie wyjdą z mody!
Wiosenny Targ Wielkanocny ponownie zagościł przed eSTeDe
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?