- Wszyscy narzekamy i bardzo się denerwujemy, że musimy czekać miesiącami na wizytę u specjalisty albo na badanie. Też czekałam na rezonans magnetyczny siedem miesięcy – mówi pani Ewa z Zielonej Góry. – Tymczasem moja sąsiadka ciągle umawia się na wizyty czy badania i potem się na nie wybiera, bo zawsze coś jej wyskoczy. Najgorsze jest to, że nie odwołuje tych wizyt. Nie myśli, że przez to ktoś inny z takiej wizyty nie skorzysta i kolejki do specjalistów niepotrzebnie jeszcze się wydłużają. Gdyby to było raz, ale ona ciągle tak robi. Mimo moich próśb, w ogóle się tym nie przejmuje…
Nieodwołane wizyty. Jak rozwiązać problem?
Joanna Branicka z lubuskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia przyznaje, że w 2023 roku odnotowano w naszym województwie prawie 26 tys. nieodwołanych wizyt.
- Dla przykładu podam, że do poradni kardiologicznej nie zgłosiło się 6.193 umówionych pacjentów, na fizjoterapię ambulatoryjną nie zgłosiło się 3.735 osób, na tomografię komputerową ponad 1 tysiąc pacjentów, na rezonans magnetyczny nie przyszło 1.432 umówionych osób, a na kolonoskopię - prawie 700. Najwięcej nieodwołanych wizyt dotyczy poradni ortopedycznej. Tam nie zgłosiło się 7.890 osób – wylicza Joanna Branicka.
Na dziś nie ma regulacji prawnych w tym zakresie, które by systemowo rozwiązały problem. Interpelację w tej sprawie składała lubuska posłanka Katarzyna Osos. W innych krajach np. skandynawskich wprowadzono kary za nieodwołanie wizyty. I nie chodzi tu o straty finansowe, bo takie też przecież są, ale o budowanie społecznej świadomości.
Ciągle brak nam świadomości, jak bardzo szkodzimy nieodwołanymi wizytami
W Polsce wiele osób wciąż nie ma świadomości, że nie przychodząc na umówioną wizytę, paraliżują pracę lekarzy, wydłużają kolejki, ale i szkodzą samemu sobie. Przyczyniają się też do podniesienia cen zabiegów, bo przecież nieodwołane wizyty to także straty finansowe, które trzeba jakoś pokryć. W skali kraju te straty to dziesiątki milionów złotych rocznie.
- Problem nieodwołanych wizyt zgłaszają podmioty medyczne. Z kolei pacjenci często nas informują, że do poradni trudno się dodzwonić, aby odwołać wizytę – mówi Joanna Branicka z lubuskiego NFZ. - Dlatego warto by, te podmioty, z którymi trudno się skontaktować, zadbały o to, by odwołanie wizyty stało się realne. Widać, że są placówki, które o to dbają. Same kontaktują się z pacjentami, żeby potwierdzić wizytę lub wprowadzają dodatkowy numer telefonu. Widzą w tym sens. Dla nich to przecież strata finansowa, jeżeli pacjent nie stawi się na wizytę. W skali kraju te straty to dziesiątki milionów złotych rocznie.
W 2023 r. Narodowy Fundusz Zdrowia wysłał blisko 12 milionów SMS-ów z przypomnieniem o wizycie do specjalisty, badaniu czy hospitalizacji. Usługa jest realizowana dla pacjentów z całej Polski. Powiadomienie na telefon ma zmniejszyć skalę nieodwołanych wizyt. Pomocne w zminimalizowaniu tego zjawiska może być dla podmiotów przystąpienie do kampanii „Odwołuję. Nie blokuję”: https://odwolujenieblokuje.pl/
Ważna jest w tej sprawie edukacja
- Oprócz wysyłania SMS-óW przypominających o odwołaniu wizyty, wiemy, jak ważną rolę odgrywa edukacja, która zwraca uwagę na zjawisko nieodwołanych wizyt lekarskich – zauważa rzeczniczka lubuskiego NFZ. - Kampania trwa od 2022 r. Porównując dane z 2022 i 2023 roku widoczny jest spadek nieodwołanych wizyt o ok. 100 tys. w kraju. Mimo tego skala tego zjawiska nadal utrzymuje się na wysokim poziomie. Pamiętajmy, że nieodwołanie wizyty wpływa też na dłuższe oczekiwanie do lekarza. Dlatego tak ważne jest informowanie o swojej nieobecności. Dzięki odwołaniu wizyty termin nie przepadnie, bo szansę na skorzystanie z niego zyska inny pacjent, a w przyszłości nasz termin może być krótszy.
Przeczytaj też:
Robot da Vinci na sali operacyjnej Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze
Nowe pracownie: tomografii komputerowej i USG w szpitalu w Sulechowie
Najlepsze produkty spożywcze dla kobiet 40+
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?