- Takiego zdarzenia w spółce nie było od prawie dziesięciu lat. Na wszystkich zajezdniach MPK we Wrocławiu zamontowane są tzw. alkotuby i pracownicy, którzy przychodzą do pracy na zajezdnie są obowiązkowo poddawani badaniu na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. Jeśli któryś ma wątpliwości co do swojego stanu, może poprzedzić taki test dobrowolnym badaniem, korzystając z alkomatu znajdującego się na każdej portierni i np. danego dnia nie podjąć pracy - mówi Agnieszka Korzeniowska, rzeczniczka MPK Wrocław. - Zdarza się, że kierujący przejmują pojazdy na drugiej zmianie w mieście, dlatego też pracownicy Centrali Ruchu codziennie prowadzą rutynowe kontrole na pętlach. Rocznie przeprowadzanych jest około 4,5 tysiąca takich kontroli.
Na 5 lipca zaplanowano właśnie taką rutynową kontrolę. Zatrzymany motorniczy miał pracować na linii 15. Swoją pracę rozpoczynał na trasie w mieście, przejmując zmianę od swojego poprzednika. Jak twierdzi motorniczy, który przekazywał tramwaj, wygląd i zachowanie zmiennika nie budziły podejrzeń, że może być pod wpływem alkoholu.
Były już motorniczy o godz. 14.15 przejął tramwaj od kolegi i wykonał jeden kurs do pętli „Poświętne” przy ul. Żmigrodzkiej. Tam kontrolerzy Centrali Ruchu zbadali go podczas rutynowej kontroli. Okazało się, że kierowca miał ponad pół promila alkoholu.
Po około 30 minutach wykonano kolejną próbę, która wykazała tendencję spadkową. Po tym czasie u motorniczego odnotowano poniżej 0,3 promila. Pracownicy Centrali Ruchu oddali motorniczego w ręce policji. Był to ostatni dzień jego pracy w MPK po ponad czterech latach od momentu zatrudnienia.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?