Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sycowianie po raz trzeci porządkowali polskie cmentarze na Wołyniu. Relacja Edmunda Gosia

Dawid Samulski

Już po raz trzeci młodzież Liceum Ogólnokształcącego w Sycowie pojechała do Wołynia, aby porządkować teren przedwojennego polskiego cmentarza w Korcu.

– Tym razem byli to: Justyna Harabasz, Marcin Łacina, Krzysztof Milewski, Mateusz Pieprz. Do ekipy dołączył Darek Zatylny – uczestnik wcześniejszego pobytu, oraz radny Marek Malinowski – emerytowany strażak. W sumie było nas 7 osób – relacjonuje Edmund Goś.
W przededniu wyjazdu, 7 lipca, dostarczono nam z Wrocławia zbiornik hydroforu, bo na plebanii w Korcu nastąpiła awaria i brakowało wody. Zbiornik ten sprawił nam wiele kłopotów przy pakowaniu sprzętu i bagaży do busa. Całe szczęście, mieliśmy jedno wolne miejsce.

Po 13 godzinach

Granicę w Dorohusku przejechaliśmy dość szybko. W Korcu byliśmy po 13 godzinach od wyjazdu z Sycowa. Popołudniowa wizyta na cmentarzu nastawiła nas optymistycznie – teren pokryty trawą został wykoszony, co pozwalało na zaplanowanie innych prac porządkowych. Następne trzy dni to wytężona praca przy usuwaniu zarośli, odkopywaniu, podnoszeniu i sklejaniu pomników pod kierownictwem Pana Marka – mistrza kielni i dźwigni prostych. Justyna zajęła się odtwarzaniem napisów na pomnikach, a nasz kierowca Wiesław Wierzbiński przejął moją rolę wykaszania zarośli.

Odkryty pomnik

W drugim dniu pobytu na cmentarzu dołączyła do naszego grona Alina Marysia Bagińska,
16-letnia mieszkanka Korca, która wspomogła Justynę przy malowaniu napisów. Prawdziwego pecha miał Darek – często potykał się o wystające kamienie, które okazywały się kolejnymi pomnikami. I tak odkrył najstarszy pomnik z 1804 r. Stolnikowej Lubaczewskiej wykonany z piaskowca. Popołudnia wypełnione były spacerami po Korcu, a wieczory śpiewami i rozmowami. Prym w śpiewaniu wiodła nasza „szefowa kuchni” Lena Belyavska – pracownik naukowy Akademii w Ostrogu.

Hołd poległym

W niedzielne popołudnie uczestniczyliśmy w uroczystościach Święta Kupały, a w poniedziałek odwiedziliśmy Równe, na zaproszenie Jarosława Kowalczuka – działacza Polskiej Polonii. Pojechaliśmy tam m.in. aby spotkać się z uczestnikami motocyklowego III Rajdu Wołyńskiego. Z ekipą rajdu widzieliśmy się dwa lata temu w Krzemieńcu podczas ich I Rajdu Wołyńskiego. Po miłym przywitaniu przed cmentarzem polskim w Równem wspólnie oddaliśmy hołd poległym żołnierzom polskim w 1920 r. oraz pod mogiłą nieznanego żołnierza (ponownie odnalezionej w 2013 r.) wspólnie z ks. Czajką.

Udało się...

Byliśmy również w Muzeum Krajoznawczym, gdzie mogliśmy przekonać się
o wielonarodowej historii Równego. Wspólne zdjęcie na tarasie przed muzeum zakończyło nasze spotkanie. Nawet ciągle padający deszcz nie zakłócił naszej miłej wizyty. Rozstawaliśmy się z życzeniami kolejnego. Nasza ekipa pojechała też do Międzyrzecza Koreckiego (obecnie Wielkie Międzyrzecza). Tam udało nam się zwiedzić wnętrze i podziemia zrujnowanego Kościoła Ojców Pijarów. Udało się, bo wnętrze jest zamknięte i są trudności w uzyskaniu kluczy do drzwi. Ale co znaczy perswazja ks. Waldemara... Po godzinie oczekiwania przyjechał jakiś człowiek i pozwolił zwiedzać kościół. Odwiedziliśmy również teren po dużym polskim cmentarzu w Międzyrzeczu. W trakcie spaceru po łące (byłym cmentarzu) obok pasących się krów, chłopcy natrafili na dwie mogiły i odczytali Saurzyckich oraz Maciejewskich. Pewnie pod zielenią i w gęstych zaroślach są jeszcze inne mogiły.

Pomogła koparka

Następne trzy dni to znów wytężona praca na cmentarzu. W środę wspomogła nas koparka Białoruśka, podnosząc dwa pomniki i wykonując 30 m alejki od bramy do kapliczki. Koparkę udostępnił nam Borys Dicjak, były starosta korecki.
W trakcie naszego pobytu odwiedziła nas dwa razy mer Miasta Ludmiła Dmytruk, interesując się wynikami naszej pracy i ewentualnymi potrzebami. W czwartek, prawie na odchodne, odkryty został następny pomnik. Jego odkopane części posklejaliśmy, ale nie zdążyliśmy już dokładnie odczytać i pomalować napisy. Sytuacja ta została skwitowana przez młodzież jednym zdaniem: „trzeba tutaj wrócić, aby pomalować i może jeszcze otynkować filary bramy”.

Podsumowanie

Pracowaliśmy na cmentarzu 6 dni, poskładaliśmy i posklejaliśmy 7 pomników, odkopaliśmy, postawiliśmy i skleiliśmy następnych 20. Justyna z Aliną pomalowały napisy na 38 pomnikach, a Krzysiek i Mateusz wycięli zalegające chaszcze. Dzięki Panu Wieśkowi, który przejął kosiarkę, mogłem doglądać przeprowadzanych prac przez młodzież oraz wykonać jeszcze raz inwentaryzację i zdjęcia wszystkich ponad 360 mogił.
Piątek został przeznaczony na zwiedzanie Krzemieńca i Poczajowa. Odwiedziliśmy też jedyną wyższą uczelnię na tym terenie - Akademię w Ostrogu. To dzięki Lenie. Wyjazd zakończyliśmy wizytą w bliskiej odległości (mniej niż 100 m od reaktorów) Elektrowni Jądrowej w Hetiszynie koło Ostrogu, znanej jako EJ w Równem.

Powrót

Powrotną jazdę do Sycowa zahamowała trochę nawałnica pod Radomiem. Dojechaliśmy po 13 godzinach od wyjazdu z Korca, odwiedzając po drodze cmentarz we wsi Hajowe. Tu w trakcie wojny był największy ośrodek samoobrony na Wołyniu, znany jako Przebraże. W tej wsi mieszkali rodzice naszego kierowcy, którzy po wojnie osiedlili się w okolicach Niemodlina.

Podziękowania

Gdyby nie pomoc sponsorów, ciężko byłoby zrealizować nasze zadania. Narzędzia zasponsorował nam „Promyk”, farby, pędzle i klej „Chemal”, pracowaliśmy rękawicami
z „Centrum BHP”. Sprzęt uzupełniły narzędzia wypożyczone z SGK, a władze miasta częściowo pokryły koszty przejazdu busa. Tutaj należy podziękować firmie Euroservices z Niemodlina za wynajem busa, a Wiesławowi Wierzbińskiemu za nienaganne kierowanie tym pojazdem oraz za pracę na cmentarzu (choć wcale nie musiał).
Chciałbym podziękować naszym sponsorom oraz wszystkim uczestnikom za pracę na cmentarzu, która znalazła uznanie w oczach ks. Waldemara Szlachty – proboszcza parafii
św. Antoniego w Korcu , Borysa Dicjaka – byłego starosty koreckiego oraz Ludmiły Dmitruk – mera Korca.
EDMUND GOŚ

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto