Do rozpoczęcia roku akademickiego pozostały niecałe 3 tygodnie. Teoretycznie jest to wystarczająco dużo czasu, żeby znaleźć stosowne lokum. Obecnie cały ten proces trwa bowiem przeciętnie zaledwie 6 dni – wynika ze wstępnych danych Home Broker za bieżący kwartał. Problem jednak w tym, że ostatnie tygodnie września są tradycyjnie najgorętszym okresem na rynku najmu. Pomiędzy najemcami trwa więc wzmożona walka o atrakcyjne oferty z czego cieszyć mogą się jedynie ich właściciele. O wzmożonym ruchu na rynku może świadczyć liczba zawartych transakcji. Podczas gdy w lipcu było ich o blisko 25% więcej niż w czerwcu, to wstępne dane za wrzesień pokazują, że ten miesiąc może zamknąć się kolejnym wzrostem na poziomie 26,8% względem lipca.
Specjaliści Home Broker oceniają, że za 500 złotych można we Wrocławiu wynająć pokój w centrum miasta. Za tyle można także znaleźć akademik. Dysponując 1000 złotych mamy już szansę na kawalerkę, a mając 1500 złotych znajdziemy kawalerkę o wysokim standardzie lub nawet dwupokojowe mieszkanie w każdej części miasta. Rzadko który student ma 2000 złotych do dyspozycji, ale jeśli zaistnieje taki przypadek, może sobie pozwolić na praktycznie każdy dwu- lub trzypokojowy lokal
Studenci muszą także liczyć się z koniecznością wpłacenia kaucji. Zwyczajowo jest ona odpowiednikiem jednomiesięcznego czynszu i jest zwrotna o ile mieszkanie nie doznało uszczerbku w trakcie trwania umowy. Warto tu pamiętać o sporządzeniu dokładnej dokumentacji zdjęciowej potwierdzającej stan mieszkania w chwili przejęcia go przez najemców. Tak przygotowani nowi lokatorzy nie powinni być zaskoczeni wysokością opłat w trakcie trwania roku akademickiego.
Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym wyzwaniem dla firm
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?