Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Srebrna Góra. Znikający konwój

Romuald Piela
Dariusz Gdesz
Srebrnogórska twierdza wciąż kryje wiele tajemnic. Budowano ją przez dwanaście lat. Kosztowała 1,7 mln talarów. Po niespełna wieku okazało się jednak, że jest nieprzydatna, przynajmniej jako obiekt militarny.

Ponad 200 lat temu twierdza w Srebrnej Górze przeszła chrzest bojowy. Była ostatnią niezdobytą przez wojska napoleońskie pruską fortyfikacją. Francuzi w Srebrnej Górze pojawili się czerwcu 1807 r. Kiedy po kilku dniach zdobyli centrum miasta, stacjonujący w twierdzy garnizon pruski zrównał z ziemią całą miejscowość. Dwa dni później dotarła do walczących stron wiadomość o podpisanym pokoju w Tylży. Dla miasta było o dwa dni za późno. Była to jedyna bitwa, jaka rozegrała się pod murami srebrnogórskiej fortyfikacji. 60 lat później rozbrojono twierdzę.

Kanonada w rocznicę
W dwusetną rocznicę tych zdarzeń w Srebrnej Górze zagrzmią armaty, moździerze i muszkiety. Naprzeciwko siebie staną Prusacy i wojska napoleońskie. – W inscenizacji oblężenia twierdzy weźmie udział 150 osób – wylicza Kazimierz Gądek, dowódca historycznego regimentu, który będzie bronił dolnośląskiego Gibraltaru. – Co prawda nie zrównamy z ziemią miasta, jak dwa wieki temu, ale będzie na co popatrzeć.

Magnes dla turystów
Górska twierdza stała się atrakcją turystyczną, zanim ją na dobre rozbrojono. Na początku XIX w. zwiedził ją ambasador Stanów Zjednoczonych John Quincy Adams, późniejszy prezydent. W latach 70. XX w. fortyfikacją zachwycał się pierwszy sekretarz PZPR Edward Gierek.
– Twierdzą interesują się nie tylko turyści, ale także poszukiwacze skarbów – mówi Kazimierz Gądek, który jest także przewodnikiem turystycznym. – Największa niewyjaśniona tajemnica tej fortyfikacji związana jest z II wojną światową.
W marcu 1945 r. do twierdzy wjechał konwój ciężarówek. Nie wiadomo, co w nich było, ale z fortyfikacji nie wyjechały.

Cenne dzieła sztuki
Przypuszcza się, że najprawdopodobniej Niemcy przywieźli dzieła sztuki pochodzące z wielkiej składnicy w pobliskim Kamieńcu Ząbkowickim.
Po wojnie wiele skrytek, w których Niemcy ukryli dzieła sztuki, odnaleziono. Ale nie udało się odkryć zamurowanej komnaty w srebrnogórskiej twierdzy. Podejrzewa się, że skarb może być schowany między głównym fortem twierdzy, zwanym Donjonem, a Słomianym Czepcem. Tam właśnie są tunele, w których Niemcy mogli ukryć zawartość przywiezioną przez tajemniczy konwój ciężarówek.
Tylko jeden epizod z wojennej historii twierdzy wiąże się z Polakami. Podczas II wojny światowej w górskiej twierdzy był obóz jeniecki. Oflag VIII B przeznaczony był dla szczególnie uciążliwych żołnierzy polskich, którzy wcześniej podejmowali próby ucieczek. Niemcy założyli, że z oflagu w twierdzy uciec się nie da. Pierwsze spontaniczne próby wydostania się z obozu rzeczywiście potwierdzały tę opinię. Jednak w maju 1940 r. grupie 10 polskich oficerów udało się zbiec z fortu Wysoka Skała. Siedmiu z nich zostało schwytanych, ale trójce pozostałych udało się dotrzeć aż do Palestyny i zaciągnąć do nowo tworzonej armii. Po ucieczce dowódcę obozu postawiono przed sądem wojskowym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto