Zimowa aura i niska temperatura nie okazały się być przeszkodą dla 250 biegaczy z regionu, a nawet z Czech, z mistrzynią Europy w thriatlonie Ewą Bugdoł na czele, którzy niedzielne (26.01) przedpołudnie postanowili spędzić w aktywny sposób, biorąc udział w XII biegu o Puchar Burmistrza Pszowa.
- Pogoda jest idealna, biega się bardzo dobrze, trasa będzie wiodła przez las, gdzie będzie świeże powietrze, nic tylko biegać – mówi Wojciech Rudka z pobliskich Rydułtów, dla którego pszowski bieg był trzecim w samym styczniu. - Grunt to nie ubierać się zbyt ciepło ani zbyt lekko. Niewskazane jest przegrzewanie. Po biegu najlepiej od razu się przebrać – radził Rudka, przyznając, że stosując te metody zapomniał czym są choroby.
Ograniczona ilość miejsc w biegu rozeszła się jak świeże bułeczki. Już na kilka dni przed wydarzeniem stało się jasne, że ci, którzy zwlekali do ostatniej chwili obejdą się smakiem.
- W tym roku wprowadziliśmy kilka nowości, ale mimo wszystko nie spodziewaliśmy aż tak ogromnego zainteresowania – cieszyła się Ewa Jaskóła, organizująca bieg. - XII edycja biegu o Puchar Burmistrza Pszowa jest poniekąd przejściową, właśnie ze względu na wspomniane nowości. W kolejnym roku będziemy się starali wyciągnąć z niej to co najlepsze. Należy jednak pamiętać, że ograniczają nas zaplecze i infrastruktura – mówili organizatorzy.
Niedzielna rywalizacja odbywała się na dwóch dystansach i w dwóch dyscyplinach. Poprzedziła ją rozgrzewka oraz powitanie i rozpoczęcie biegu przez burmistrza Pszowa, Czesława Krzystałę.
- Jest mi niezmiernie miło powitać wszystkich uczestników biegu. To wspaniała inicjatywa, a dowodem na to niech będzie rosnąca z roku na rok liczba osób, które biorą w niej udział. Cieszę się widząc znajome, uśmiechnięte twarze – mówił burmistrz.
Biegacze mieli do pokonania 12 kilometrów, zaś maszerujący zawodnicy nordic walking, o 4 kilometry mniej. Wprowadzony był podział na kategorie wiekowe. Dodatkowo uhonorowano najszybszą kobietę oraz mężczyznę z Pszowa, a także najmłodszego i najstarszego uczestnika wydarzenia. Zwycięzcy mogli liczyć na nagrody pieniężne bądź rzeczowe. Zarówno start jak i meta usytuowane były na boisku LKS-u w pszowskiej dzielnicy Krzyżkowice.
Warto dodać, że XII bieg o Puchar Burmistrza Pszowa śmiało można uznać za wyjątkowy z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze odbywał się w roku 25. rocznicy ponownego uzyskania przez Pszów praw miejskich, zaś po drugie toczył się w duchu eko. Wszystkie wykorzystane po biegu talerze, kubki i łyżeczki wykonano z papieru, drewna lub innych materiałów biodegradowalnych, a ciepły posiłek na który mogli liczyć uczestnicy był wegetariański.
- Postanowiliśmy w ten sposób uczcić obchodzony niedawno światowy dzień bez plastiku. To inicjatywa Klubu Sportowego Forma z Wodzisławia, który pomaga w przygotowaniu biegu. Na pewno powtórzymy to za rok – usłyszeliśmy od organizatorów.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?