Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest na budowie wrocławskiego stadionu zawieszony

Redakcja
Tomasz Hołod
Imtech, główny podwykonawca instalacji na wrocławskim stadionie, który wypowiedziała umowę głównemu wykonawcy Max Boegl zdecydował się kontynuować pracę po negocjacjach z miejskimi urzędnikami – poinformował w piątek wiceprezydent Wrocławia Maciej Bluj.

Kilkudziesięciu elektryków i elektromonterów pracujących na budowie nowego stadionu piłkarskiego we Wrocławiu pikietowało w czwartek przed główną bramą wjazdową. Domagali się wypłaty zaległych pensji i odwołania prezesa spółki Wrocław 2012.

Dyrektor kontraktu firmy Max Boegl Jens Stark informował w czwartek, że wypłaty pieniędzy dla firmy Imtech rzeczywiście zostały wstrzymane i nie zostaną wznowione, dopóki firma nie przekaże oświadczenia o wypłacie zaległych świadczeń swoim podwykonawcom. "Chcemy być pewni, że te pieniądze trafią do podwykonawców, dlatego zdecydowaliśmy się na taki krok" - podkreślił.

Czytaj więcej: Imtech zrywa kontrakt. Stadion nie będzie gotowy na Euro?

Tymczasem podczas zwołanej w piątek konferencji prasowej wiceprezydent Wrocławia poinformował dziennikarzy, że konflikt udało się zażegnać i pracownicy Imtechu wrócili do pracy na stadionie. "Na dzisiaj zaplanowane były odbiory pożarowe. Na naszą prośbę i po negocjacjach Imtech zdecydował się kontynuować pracę i jest na stadionie w trakcie odbiorów strażackich” - mówił wiceprezydent.

Wyjaśnił, że Imtech wrócił tylko na piątkowe odbiory. "Na przyszły tydzień planowane są negocjacje Maz Boegl i Imtech, w których miasto weźmie udział jako mediator” - dodał Bluj.

W czwartek plac budowy opuściło ok. 60 osób, które pracowały przy wykończeniu systemów przeciwpożarowych i elektrycznych. Pracownicy podkreślali, że na całkowite zakończenie prac potrzebują jeszcze ok. miesiąca, gdy tymczasem 11 maja obiekt ma zostać przejęty przez UEFA. "Jeśli mamy zdążyć, to powinniśmy cały czas pracować" - mówili.

Protestujący domagali się także dymisji prezesa odpowiadającej za budowę spółki Wrocław 2012 Sławomira Wojtasa, któremu zarzucają m.in., że nie interesuje się obecną, trudną sytuacją na budowie.

WIĘCEJ INFORMACJI Z BUDOWY WROCŁAWSKIEGO STADIONU

Rzecznik prasowy firmy Max Boegl Jan Wawrzyniak mówił z kolei w czwartek, że zerwanie umowy przez firmę Imtech komplikuje sytuację. "Mamy problem, ale sobie poradzimy. Będziemy także chcieli wypłacić zaległe pieniądze bezpośrednio podwykonawcom, ale to skomplikowany problem, nad którym teraz będą musieli pochylić się prawnicy" - dodał.

Natomiast Stark zaznaczył, że stadion jest już na takim etapie, że nic nie może zatrzymać oddania go do użytku. "Zawsze mamy przygotowany plan B i tym razem również tak jest" - zakończył.

Prace budowlane na wrocławskim stadionie mają się zakończyć do końca kwietnia. Obecnie trwa jeszcze budowa m.in. parkingu dla autobusów oraz wykończenie kiosków na esplanadzie. 11 maja obiekt ma zostać przekazany UEFA.

Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że jego zdaniem nie ma żadnych istotnych problemów dotyczących stadionu, a ostateczne pozwolenie na użytkowanie zostanie wydane w drugiej połowie kwietnia.

JAK WROCŁAW SZYKUJE SIĘ DO EURO? ZOBACZ NASZ SERWIS SPECJALNY

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto