Jan Bronś trafił do miejskiego samorządu w 1990 roku. Najpierw jako zastępca burmistrza (ówczesnego gospodarza miasta Ryszarda Zelinki), a od 1994 roku, jako burmistrz. Nieprzerwanie do 2014 roku.
Przerwa na kadencję
Cztery lata temu wyborcy powiedzieli pas. W 2014 roku w drugiej turze wyborów na burmistrza Oleśnicy Jan Bronś przegrał z Michałem Kołacińskim. Wtedy wielu wydawało się, że wieloletni gospodarz miasta już do ratusza nie wróci. Najpierw dlatego, że nie będzie już tego chciał. Później, że mieszkańcy mu to nie pozwolą, że ponownie nie udzielą mu poparcia w takiej skali, by mógł wygrać z Michałem Kołacińskim. A jednak. W minioną niedzielę, po aktywnie przeprowadzonej kampanii wyborczej Oleśnica ponownie postawiła na Bronsia. Burmistrz-elekt wygrał z blisko 60-procentowym poparciem. Michała Kołacińskiego poparło ok. 33 procent wyborców. Na Monikę Romanowicz, która podczas tych wyborów debiutowała w oleśnickim samorządzie, postawiło około 7 procent mieszkańców, którzy wzięli udział w głosowaniu. To wielkie zwycięstwo Jana Bronsia i wielka klęska polityczna Michała Kołacińskiego.
Wygrana od pierwszej komisji
Na wyniki wyborów Jan Bronś oczekiwał wraz ze swoim komitetem wyborczym w Dworze Spalice. Pierwsze informacje spłynęły około północy. Pochodziły z komisji wyborczej, w której Jan Bronś cztery lata temu wygrał z kretesem, ze Szkoły Podstawowej nr 8. Tym razem informacje dla Bronsia znakomite. W dzielnicy, w której mieszka obecny burmistrz miasta, Bronś dostał duże poparcie. Zagłosowało na niego 57,4% (czyli około 400 osób), na Michała Kołacińskiego - 36,8% (250 wyborców), a na Monikę Romanowicz - 5,6%, czyli około 40 osób.
Wzruszenie i podziękowania
Radość ludzi Bronsia była ogromna. - To świetna prognoza. Tutaj cztery lata temu przegraliśmy. Teraz jest świetnie. Oby tak dalej - komentowali zadowoleni.
Wprawdzie na kolejne wyniki trzeba było czekać bardzo długo, ale były dla Bronsia coraz lepsze i stabilizowały jego wyborczą sytuację. W każdym z kolejnych lokali kontrkandydat Kołacińskiego wygrywał znacząco z obecnym burmistrzem. Po informacji z pięciu komisji obwodowych było wiadomo, że fali Bronsia idącego po zwycięstwo już nic nie zatrzyma. Trend utrzymał się we wszystkich obwodowych komisjach wyborczych, dając Janowi Bronsiowi ostateczny wynik na poziomie bliskim 60 procent.
Burmistrz-elekt nie krył wielkiej radości. - Cieszę się, że oleśniczanie tak licznie poszli do urn, dziękuję im za to głosowanie - mówił poruszony.
Już w oficjalnym podziękowaniu Jan Bronś napisał:
- Gratuluję Pani Monice Romanowicz i Panu Michałowi Kołacińskiemu walki wyborczej, mam nadzieję na konstruktywną współpracę. Bardzo dziękuję też moim współpracownikom z Komitetu Wyborczego, wolontariuszom, koleżankom i kolegom, wszystkim Państwu , którzy wspierali mnie w kampanii wyborczej. Bez Was na pewno by się to nie udało. Pracować dla Państwa to prawdziwy zaszczyt. OdNowa Oleśnica. Wasze Miasto. Moja miłość.
W poniedziałkowy poranek oleśniczanom podziękował też ustępujący burmistrz. - Rywalowi gratuluję zwycięstwa. Oleśniczanom życzę powodzenia. Dziękuję za cztery lata wspólnej pracy na rzecz miasta wszystkim, z którymi współpracowałem. Warto było.
Nowy-stary burmistrz Oleśnicy rozpocznie urzędowanie po złożeniu zaprzysiężenia. Nastąpi to prawdopodobnie dopiero w drugiej połowie listopada, bo do 16 listopada trwa kadencja obecnego samorządu i obecnie urzędującego burmistrza.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?