Tomasz K. został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 10 lat więzienia za wyłudzenia, których się dopuścił. Najciekawsze w całej historii jest jednak to, że przed laty udało mu się wyłudzić 40 milionów złotych i... dostał wyrok w zawieszeniu. Teraz ma odpowiedzieć za kolejne oszustwa. Swoim "ukochanym" zabrał dosłownie wszystko!
KOBIETA NR 1
Ufała mu bezgranicznie. Obiecywał świetlaną przyszłość. Mówił o miłości. I tak mianowała go pełnomocnikiem zarządzania nieruchomością wartą 400 tysięcy złotych. 40- latek wykorzystał ją jako zabezpieczenie pożyczki, którą zaciągnął. Nie miał jednak zamiaru jej spłacać. Tak pokrzywdzona straciła dom. Jakby tego było mało, pożyczyła podejrzanemu kwotę 70 tysięcy złotych i przekazała mu biżuterię wartą 10 tysięcy złotych.
KOBIETA NR 2
Miłość, zaufanie, piękne życie- śpiewka ta sama, co w przypadku pierwszej pokrzywdzonej. Kobieta zawierała umowy kredytowe, tak aby pomóc ukochanemu. Wszystkie pieniądze z pożyczek trafiały w jego ręce. Tomasz K. za nic miał sobie konieczność spłacania zobowiązań. W ten sposób kobieta straciła dach nad głową- mieszkanie warte 200 tysięcy złotych zajął komornik. Do tego wszystkiego narastające problemy finansowe doprowadziły ją do ogłoszenia upadłości konsumenckiej.
KOBIETA NR 3
Scenariusz bardzo podobny. Zakochana kobieta pożyczyła swojemu ukochanemu 250 tysięcy złotych. Postanowiła pójść nawet o krok dalej i zaciągnęła kredyt pod hipotekę domu, który wart był 1 milion złotych. Pokrzywdzona pieniędzy nie odzyskała. Dom zajął komornik.
Żadna z pokrzywdzonych pań nie miała świadomości, że Tomasz K. to 40- letni oszust matrymonialny, który wykorzystując swój urok osobisty rozkochuje w sobie kobiety i wyłudza od nich pieniądze.
TO JEDNAK NIE KONIEC
Tomasz K., mieszkaniec powiatu wrocławskiego, okradał nie tylko rozkochane w sobie kobiety. Prowadził również działalność handlową. Zawierał on z pokrzywdzonymi umowy pożyczek, których następnie nie spłacał w ogóle lub jedynie częściowo. W ten sposób wyłudził łącznie około 830 tysięcy złotych.
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze ustaliła, że łączna wartość wyłudzeń oraz krzywd, których dokonał Tomasz K. oszukanym kobietom i kontrahentom opiewa na kwotę 10 milionów złotych.
Amant do zarzucanych mu czynów nie przyznał się. Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do miejscowego Sądu Rejonowego skuteczny wniosek o aresztowanie podejrzanego na okres dwóch miesięcy od dnia zatrzymania.
- Jak ustalono, podejrzany był dotychczas kilkakrotnie karany sądownie, w tym za podrabianie i używanie sfałszowanych dokumentów, wyłudzenie szeregu kredytów o znacznej wartości, a także oszustwa podatkowe. W latach 2005 – 2008 dopuścił się przestępstw polegających na wyłudzeniu kredytów na łączną kwotę około 40 milionów złotych. Został on za nie skazany na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania- informuje jeleniogórski prokurator, Tomasz Czułowski.
Obecnie toczą się postępowania cywilne osób poszkodowanych. Chcą odzyskać utracony przez Tomasza K. majątek.Prokuratura aktywnie uczestniczy w tych działaniach, wspierając dążenia pokrzywdzonych.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?