Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie żyje Roman Kołakowski. Poeta, kompozytor, reżyser i piosenkarz. Miał 62 lata

rsm
Anna Kaczmarz / Polskapresse / Dziennik Polski
Roman Kołakowski, jeden z najbardziej znanych, cenionych i wszechstronnych wrocławskich artystów, zmarł nagle w Warszawie.

- Wiadomość o jego śmierci mnie zaskoczyła i bardzo zmartwiła - mówi Krzysztof Maj, dyrektor Strefy Kultury Wrocław.

Roman Kołakowski karierę zaczął jeszcze w czasach studenckich (polonistyka na Uniwersytecie Wrocławskim). Śpiewał własne kompozycje, które pisał do utworów m.in. Czesława Miłosza czy Stanisława Barańczaka.

W 1981 wywalczył I nagrodę na Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie, w 1984 - II nagrodę na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej. Rok 1985 to jego płytowy debiut - "Przypowieść błękitna".

W latach 1996-2005 był dyrektorem artystycznym Przeglądu Piosenki Aktorskiej, od 2004 współpracował z Teatrem „Syrena”. W latach 2005-2007 prowadził Teatr Piosenki we Wrocławiu.

Był znany nie tylko jako piosenkarz, kompozytor i reżyser widowisk artystycznych. Był także cenionym tłumaczem m.in. tekstów Kurta Toma Waitsa, Bertolta Brechta, Nicka Cave’a, Włodzimierza Wysockiego, Bułata Okudżawy, czy Stinga.

- Bardzo bym chciał, żeby na scenie wrocławskiego Impartu został zorganizowany koncert, może wielka gala - bo Roman Kołakowski lubił gale - z jego tekstami, piosenkami. Gala, na której by wystąpili artyści, którzy go znali, cenili, którzy z nim pracowali - mówi Krzysztof Maj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto