Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzeum Architektury. Magiczny ogród w sercu miasta

Małgorzata Matuszewska
W dzisiejszym Muzeum Architektury przy ul. Bernardyńskiej 5 były kiedyś: kościół i klasztor Bernardynów, bogata biblioteka, a także szpital. Najpiękniejszy wrocławski stary wirydarz zdobi pobernardyński zespół budynków. W jedynym w Polsce Muzeum Architektury znajdziemy schronienie przed upałem i zgiełkiem.

Wokół umieszczonego wewnątrz klasztornych zabudowań ogrodu są oryginalne gotyckie krużganki. To tutaj młode pary przychodzą, by uwiecznić na zdjęciach swój najważniejszy dzień w życiu.
– We Wrocławiu nie ma już średniowiecznych wirydarzy z roślinnością charakterystyczną dla tamtych czasów, ale i tak to najpiękniejsze miejsce – uśmiecha się dr Magda Ławicka z Muzeum Architektury, współautorka publikacji „Dzieje dawnego kościoła i klasztoru bernardynów we Wrocławiu”.

Ogród zdobią bukszpan, cisy i kolorowe kwiaty. Na środku, gdzie kiedyś prawdopodobnie tryskało źródełko symbolizujące życie, stoi XIX-wieczna rzeźba. Wkrótce w wirydarzu będzie można posiedzieć trochę dłużej, bo postawione zostaną ławeczki.

Niezbyt duża wieża
Nad muzeum wznosi się wieża. Nie rzuca się w oczy, bo nie jest zbyt okazała.
– Wieża nie miała dominować nad miejskim pejzażem i nie być znakiem pychy mieszkańców klasztoru – twierdzi dr Ławicka.

Klasztor bernardynów, zakonu powstałego w XV wieku, został zbudowany dzięki wizycie św. Jana Kapistrana we Wrocławiu. Wzniesiono go w Nowym Mieście, w tamtych czasach odrębnym od dzisiejszego Wrocławia. Dopiero w 1327 r. Nowe Miasto stało się jedną z dzielnic i mogło się rozwijać.

Jan Kapistran, inkwizytor, głosił swoje kazania w całej Europie. Przyjechał do Wrocławia w lutym 1453 r.
– Jego słowa, choć mówił po łacinie, którą przecież nie wszyscy znali, wywołały entuzjazm tłumów – opowiada dr Magda Ławicka. – Jan Kapistran potępiał wszelki zbytek, więc mieszkańcy rozpalili stos na placu Solnym, na którym zniszczyli piękne meble, ozdobne stroje, a nawet karty do gry – dodaje.

Szpital Francuski
To dzięki Janowi Kapistranowi rada miejska pozwoliła na budowę klasztoru. Wzniesiono go błyskawicznie, zaczynając w marcu 1453 r. Nowy kościół został poświęcony we wrześniu 1455 r.

Bernardyni niezbyt długo gościli we Wrocławiu, po ok. 70 latach wygnani przez protestancką radę miejską. Potem była tu parafia ewangelicka, szkoła św. Ducha. W klasztorze urządzono szpital, a później dom starców.
– Niektórzy uważają, że szpital przeznaczony był tylko dla braci zakonnych. Uważam jednak, że to był za duży budynek. W XVI wieku nosił zresztą nazwę Szpitala Francuskiego, co wskazuje na to, że leczono tu choroby weneryczne, bo syfilis nazywano chorobą francuską – opowiada dr Ławicka.

Szpital mieścił się w dwóch budynkach. Drugi kościół, już murowany, powstał w latach 1463-1502. Jego budowę sfinansowano częściowo z kiesy rady miejskiej (po wypędzeniu zakonników w 1522 r. wszystkie zabudowania przejęło miasto).

Kościół św. Bernardyna zabezpieczono piorunochronami dopiero w 1886 r. Trudno się więc dziwić, że wiele razy płonął. Największy pożar, 18 czerwca 1628 r., zniszczył dachy, część sklepienia w prezbiterium. Świątynię odbudowywano prawie wiek, bo w tym czasie trwała wojna trzydziestoletnia.

Wina Napoleona
Kościół niszczyli także polscy rekruci podczas okupacji miasta przez napoleońskie wojska w 1807 r. Uszkodzone zostały wtedy nawet rokokowe organy. Kościół jednak remontowano. Okazją do wielkiej restauracji była czterechsetna rocznica poświęcenia pierwszej świątyni. Następny duży remont zakończył się we wrześniu 1901 r.

Dwudziesty wiek nie oszczędził także tego pięknego miejsca. Ciekawe, że nawet w czasie II wojny światowej trwały przebudowy. W 1940 r. powstał nowy witraż przedstawiający Sąd Ostateczny. Nie ozdobił jednak okna, ale czekał na lepsze czasy w skrzyni, schowanej w piwnicy domu parafialnego. Jego autor, Markus von Gosen, uwidocznił na nim zniszczony Ostrów Tumski. Niestety, nie wiadomo, czy witraż przetrwał wojnę, a jeśli tak, to gdzie jest dzisiaj.

Odbudowa poklasztornego zespołu, zniszczonego w czasie wojny, trwała aż do 1974 r. Muzeum Architektury i Odbudowy zostało otwarte w 1965 r.

Tu po raz pierwszy od czasu powstania pokazano karton Stanisława Wyspiańskiego, powstały do witraża „Bóg Ojciec” w krakowskim kościele Franciszkanów.
Organizowane były wielkie wystawy. Ogromna kolejka ustawiała się, by obejrzeć architekturę amerykańską w 1973 r. Dziś wśród wielu prezentacji, można obejrzeć zdjęcia awangardowych budowli wzniesionych na Węgrzech od 1927 do 1950 r.

Dziękuję Pani dr Magdzie Ławickiej za udostępnienie pracy napisanej przez nią i Agnieszkę Golę pt. „Dzieje dawnego kościoła i klasztoru bernardynów we Wrocławiu”, z której korzystałam.

Muzeum Architektury - kontakt

Zobacz aktualne wystawy we wrocławskich muzeach

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto