Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Misiek Koterski cieszył się ze „Szczeniaka” jak dziecko [DUŻO ZDJĘĆ]

Robert Migdał
Michał Koterski
Michał Koterski Fot. Dariusz Gdesz
Magdalena Popławska, Gabriela Muskała, Michał „Misiek” Koterski i Łukasz Simlat zwycięzcami 7. Festiwalu Aktorstwa Filmowego, który w nocy z piątku na sobotę zakończył się we Wrocławiu. Nagrodę za wybitne osiągnięcia w aktorstwie filmowym odebrała Anna Seniuk, czyli Madzia Karwowska z „Czterdziestolatka”.

Uroczysta gala, kończąca w tym roku Festiwal, odbyła się we wrocławskim Teatrze Polskim. Było nie tylko uroczyście, ale z humorem, bardzo na luzie. Wręcz domowo i rodzinnie. Aktorzy rzucali ze sceny anegdotami, a publiczność bawiła się świetnie. To jedna z lepszych gal, na jakich ostatnio byłem. Ba, zaryzykuję stwierdzenie, że najlepsza.

Nagrodę - „Platynowego Szczeniaka” - otrzymała w tym roku aktorka wybitna. Prawdziwa gwiazda polskiego kina. Aktorka, która grała i u Wojciecha Jerzego Hasa, i u Andrzeja Wajdy. Aktorka, którą miliony pokochały za rolę w serialu „Czterdziestolatek”, a wielu doceniło za „Lalkę”, czy „Konopielkę”.

Gdy Anna Seniuk weszła na scenę, żeby odebrać w tym roku nagrodę za wybitne osiągnięcia w aktorstwie filmowym (wręczali aktor Bogusław Linda i Stanisław Dzierniejko, pomysłodawca i dyrektor Festiwalu) publiczność wstała z foteli i zgotowała jej owacje na stojąco, a oklaskom nie było końca. Aktorka była wielce wzruszona.

- Kilka lat temu otrzymałam w Sopocie Wielką Nagrodą Festiwalu „Dwa Teatry” za całokształt twórczości. Jeden z kolegów aktorów powiedział mi wtedy: ta nagroda „śmierdzi trupem”. Pomyślałam, że nie pozwolę, żeby to był mój artystyczny finał. Żeby ta nagroda za całokształt oznaczała koniec. Wzięłam się do roboty. I od tego czasu sporo nowych ról zagrałam, i kinowych i telewizyjnych, wyreżyserowałam sztukę. Mam nadzieję, że ten „Platynowy Szczeniak” da mi kolejną dawkę energii do pracy – mówiła, wzruszona, ze sceny.

Robert Banasiak, szef wrocławskiego Centrum Technologii Audiowizualnych, spadkobiercy Wrocławskiej Wytwórni Filmów fabularnych, w której Wojciech Jerzy Has nakręcił „Lalkę”, wręczył aktorce wyjątkowy prezent: oprawiony w ramę projekt kostiumu (autorstwa Jerzego i Lidii Skarżyńskich) Magdalenki, prostytutki z filmu „Lalka”, którą Anna Seniuk grała przed laty.
- Niestety sam kostium do dzisiaj się nie zachował… - tłumaczył Robert Banasiak.
- Może i dobrze, bo dziś bym się w niego nie zmieściła – uśmiechnęła się Anna Seniuk.

Finałowa gala to też, a może przede wszystkim, nagrody - „Złote Szczeniaki” - dla polskich aktorów, którzy stworzyli wyjątkowe kreacje filmowe w mijającym roku.

„Złotego Szczeniaka”, nagrodę dla najlepszego aktora pierwszoplanowego na 7. Festiwalu Aktorstwa Filmowego we Wrocławiu, otrzymał Michał „Misiek” Koterski. Jury festiwalowe – Jan Nowicki, Robert Gonera i Zbigniew Waleryś, nagrodziło jego kreację w filmie „7 uczuć”.
Aktor wybiegł ze szczęścia na scenę, a potok słów, opowieści, które wygłosił, zamienił się w rwącą rzekę. Dziękował kolegom aktorom, kobiecie swojego życia, tacie (Marek Koterski), który był reżyserem filmu „7 uczuć” i Bogu. Opowiadał o swoich filmowych idolach (z jednym z nich był stojący obok niego na scenie Bogusław Linda), aktorskiej karierze (jej blaskach i cieniach). Było i śmiesznie, i wzruszająco.

Najlepszą aktorką pierwszoplanową okazała się Magdalena Popławska: jury nagrodziło ją za rolę w filmie „53 wojny”. Aktorka nie mogła przyjechać osobiście, żeby odebrać we Wrocławiu nagrodę, bo właśnie grała spektakl w innym mieście. Połączyła się jednak z widzami zgromadzonymi w Teatrze Polskim za pomocą Skype’a i cieszyła się z wyróżnienia, wyświetlona na wielkim ekranie. - Dziękuje, dziękuję, dziękuję – mówiła.

„Złotego Szczeniaka” za najlepszą drugoplanową rolę (w filmie „7 uczuć”) odebrała osobiście Gabriela Muskała (była też nominowana na tegorocznym festiwalu w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa za rolę w filmie „Fuga”).

Na scenę wyszła też drugi raz, żeby odebrać nagrodę w imieniu Łukasza Simlata (był akurat w pracy), który otrzymał „Złotego Szczeniaka” za najlepszą drugoplanową rolę męską w filmie „Fuga” (odczytała jego podziękowania, które przysłał jej SMS-em). Gabriela Muskała jest bowiem… scenarzystką genialnej „Fugi”. Dla mnie pani Muskała jest wielką triumfatorką 7. Festiwalu Aktorstwa Filmowego, bo obie jej kreacje były przewspaniałe, a dodatkowo film, opowieść, którą wymyśliła i zawarła w scenariuszu filmu „Fuga”, wciska widza głęboko w fotel. Wielka kobieta w małym ciele – czekam na jej kolejne artystyczne dokonania.

Galę zamknięcia poprowadzili Anna Dereszowska (dała też swój godzinny recital) i Robert Gonera (w świetnej, aktorskiej formie). Na koniec Festiwalu wszyscy goście zostali poczęstowani tortem (śmietankowo kawowym), który własnoręcznie pokroiły gwiazdy kina.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto