Mikołaj wszedł pomiędzy dzieci i przywitał się z nimi serdecznie. Wielu uczniom uścisnął dłoń, dowiadywał się jak minął ten rok od jego poprzedniej wizyty w Borkowie. Pytał dzieci, czy są grzeczne, czy pilnie pracują, czy słuchają rodziców i nauczycieli.
Poszczególne klasy recytowały zwrotki wiersza "Nasz kochany Mikołaju!". Chwaliły się w nim, ze przez cały rok robiły co mogły, by zasłużyć na pochwały. Starały się "słuchać często, psocić rzadko".
Dyrektor szkoły, Józef Belgrau, wyraził wdzięczność świętemu za pamięć o borkowskich dzieciach. Przybliżył też postać biskupa Mikołaja, który został świętym.
Mikołaj z Miry zasłynął po wieki ze swej dobroci i poświęcenia dla innych. Od siedemnastu stuleci wędruje po świecie i przynosi radość, przede wszystkim dzieciom. Wszędzie dokonuje licznych cudów. Jego imię nosi tysiące kościołów, kaplic, szpitali i hospicjów. Jest patronem wielu państw i miast. Patronuje cukiernikom, piekarzom i wielu innym zawodom. Święty Mikołaj służy pomocą w każdej potrzebie.
Dzieci w Szkole Podstawowej w Borkowie miały możliwość nie tylko wysłuchania opowieści o prawdziwym świętym Mikołaju, ale również doświadczenia dobroci i hojności tego, który każdego roku próbuje się w tę wyjątkową rolę wcielać.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?