18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Międzyborscy Zbójnicy na wyprawie w Pieniny (GALERIA i pierwsza część reportażu)

Beata Hadas-Haustein
Beata Hadas-Haustein
To była w sumie już 35. impreza Międzyborskiego Stowarzyszenia Turystyczno-Krajoznawczego Zbójnik i 9. wyprawa górska pod hasłem „Tylko dla orłów”. Takich przygód Zbójnicy dotąd nie mieli, a, zdaniem niektórych, była to najlepsza wycieczka w prawie siedmioletniej historii organizacji. Międzyborscy Zbójnicy na wyprawie w Pieniny byli w okresie od 31 maja do 2 czerwca. Zobacz kolejną, bardzo osobistą galerię zdjęć, oraz przeczytaj pierwszą część reportażu, który ukaże się również jutro w Gazecie Sycowskiej.

Wyprawa obfitowała w przygody i warto na początku zaznaczyć, że każdy, kto kocha góry, wędrówki, Polskę i lubi dobrze się bawić, a nadto cechuje go poczucie humoru, może brać udział w wycieczkach Zbójnika. Może być tylko sympatykiem naszego stowarzyszenia, niekoniecznie członkiem organizacji. Warto zaglądać na fanpejdża Zbójnika – tam bowiem pojawiają się informacje o kolejnych podróżach.

Tym razem spełniło się marzenie Zbójników. Wyruszyliśmy w trzydniową wyprawę w Pieniny. Jak zawsze spotkaliśmy się pod Szkołą Podstawową w Międzyborzu 31 maja w czwartek – skoro świt, bo o 4.30, i ruszyliśmy autokarem prowadzonym przez znawcę regionu Pienin – pana Krzysztofa, który bezpiecznie nas w góry zawiózł i stamtąd zabrał do domu. Nasza zbójnicka banda liczyła 36 śmiałków, w tym kilku całkiem nowych, jednak po wyprawie zauroczonych Zbójnikiem.

Dzień pierwszy - Niedzica i biesiada
Na pierwszy ogień, po sześciu godzinach podróży, poszła zapora wodna na Dunajcu, wysoka na 56 metrów i długa na 404 metry. Tutaj chwilę odpoczęliśmy spacerując. Potem ruszyliśmy na zwiedzanie XIV-wiecznego Zamku Dunajec w Niedzicy. Jak się dowiedzieliśmy, to średniowieczna warownia znajdująca się na prawym brzegu Zbiornika Czorsztyńskiego we wsi Niedzica-Zamek, na obszarze Polskiego Spisza lub Zamagurza (Pieniny Spiskie). Zamek ten został wzniesiony przez Kokosza Berzeviczego, prawdopodobnie na miejscu wcześniejszej budowli obronnej. Zamek był również miejscem realizacji zdjęć m.in. do seriali telewizyjnych „Janosik” oraz „Wakacje z duchami”.

Uroki okolicy, m.in. ruiny średniowiecznego zamku w Czorsztynie, podziwialiśmy podczas rejsu po Jeziorze Czorsztyńskim statkiem Harnaś. Mieliśmy wielkie szczęście, gdyż tuż po zakończeniu rejsu rozpętała się burza z ulewą. W deszczu udaliśmy się autokarem do Hotelu Pieniny, gdzie spotkaliśmy się na kolacji bankietowej i tradycyjnym wieczorze tematycznym. Tematem były oczywiście Pieniny z Janosikiem w tle, a najważniejszym punktem przyjęcie w poczet członków Stowarzyszenia nowych Zbójników, którzy na początku przeszli tradycyjny chrzest bojowy polegający na wypiciu naszej zbójnickiej „okowity” z uśmiechem na ustach. Uroczystego przyjęcia dokonał szef organizacji – Witold Lechowicz, w asyście – Ewy Lechowicz, Longiny Mizery, Magdaleny Grzelak i Justynki Smółki oraz Piotra Grzelaka i Mateusza Nawrockiego. Pomyślnie nasz egzamin zdali i w poczet członków Zbójnika zostali przyjęci: Danusia Kluska, Małgosia Pogoda, Łukasz Kluska, Madzia Radomska i – jako 140. członek – Christian Haustein – mieszkaniec partnerskiego dla Sycowa miasta Malsch w Badenii-Wirtembergii w południowych Niemczech. Tym samym nasze Stowarzyszenie zyskało rangę międzynarodową. Christian z tej okazji poczęstował Zbójników lokalnym produktem Malsch, napojem powstałym na bazie topinamburu, który przypadł do gustu biesiadnikom. Niespodzianka czekała także na naszego drogiego harnasia – Witka Lechowicza. Z okazji urodzin przygotowaliśmy dla niego pyszny tort, odśpiewując „Sto lat”. Życzenia w imieniu Zbójników złożył Witkowi nasz zbójnicki bard – Marian Smółka oraz Madzia Grzelak, która powiedziała: – Ty nas Witku zawsze wzruszasz i zaskakujesz, tym razem to my postanowiliśmy Cię zaskoczyć i wzruszyć.

I jedno i drugie widoczne było na twarzy naszego urodzinowego solenizanta, który serdecznie , ze łzami w oczach, nam podziękował. Potem zasiedliśmy do kolacji, po której Witold ogłosił zbójnicko-pienińsko-janosikowy konkurs na harnasia i harnasiową wieczoru, czyli parę zbójników pienińskich o rodowodzie międzyborskim. Nie brakowało zabawnych konkurencji: był dla panów rzut ciupagą do kapelusza górala z Pienin, przejście pod zbójnickim koszturem, dmuchanie maczugi w stanie spoczynku, a dla pań: rzut sznurem korali na ciupagę, nawlekanie czerwonych korali na wstążkę, zaplatanie warkocza na czas, strzyżenie owieczek. Do finału dostali się: Ewa Zielezińska i Jolanta Ilińska oraz Mateusz Nawrocki i Piotr Grzelak. Zwycięzcami została Jola i Piotr, których harnaś obdarował warkoczem i koralami oraz kapeluszem i ciupagą. Pierwszy dzień zakończył się biesiadą do późna i wesołymi tańcami.

Dzień drugi – spływ Dunajcem
Następnego dnia, w Dzień Dziecka, udaliśmy się do Sromowców na przystań flisacką i podzieleni na trzy grupy rozpoczęliśmy dwuipółgodzinny spływ Dunajcem do Szczawnicy. Towarzyszyło nam słońce i lekki wiatr, a także doskonałe nastroje, gdyż flisacy znani są z wielkiego poczucia humoru. Nasz flisacki gawędziarz, pan Marian Plewa, opowiedział nam wszystko o dziejach spływu Dunajcem i pracy flisaka. Podczas podróży tratwami zobaczyliśmy całe piękno Pienin, podziwialiśmy pasma górskie i wzniesienia. Dowiedzieliśmy się, że sezon flisacki trwa od 1 kwietnia do 31 października, a flisacy pływają codziennie po około 5 godzin z wyjątkiem pierwszego dnia Świąt Wielkanocnych i święta Bożego Ciała. Dziennie Dunajcem spływa około 3 tys. turystów. Trasa spływu ma obecnie 15 km długości oraz 36 m spadku rzeki, a w najgłębszym miejscu liczy 18 m. Spływ organizowany jest przez Polskie Towarzystwo Flisaków Pieńskich.

Na drugą część relacji z wyprawy Zbójników w Pieniny zapraszam za tydzień.
Zdjęcia ©Beata Samulska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto