Mała ilość karetek pogotowia w naszym powiecie jest mocno widoczna. Niejednokrotnie w związku z tym, że nie było dostępnej systemowej karetki do poszkodowanych jechali działacze Służb Ratunkowych lub przylatywał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Koszt zakupu karetki to około pół miliona złotych. Radna zwróciła uwagę, że karetka jest mieszkańcom potrzebna, a wkład finansowy mogłyby zadeklarować także inne samorządy. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że miasto chce wygospodarować środki na ten cel.
Karetka nie rozwiąże problemu?
Na portalu społecznościowym Facebook utworzyła się grupa zrzeszająca osoby, które uważają, że w Oleśnicy zakup karetki jest niezbędny. - Mieszkańcy Oleśnicy nie czują się bezpiecznie. W sytuacjach nagłych pomoc musi być udzielona w jak najszybszym czasie. Chory nie może czekać 30-40 minut na udzielenie pomocy - czytamy. Wielokrotnie ze względu na brak dostępnej systemowej karetki pomocy potrzebującym udzielali strażacy lub działacze Służb Ratowniczych. Post opublikował także prezes SR Tomasz Krawczak. - Jak najbardziej całym naszym sercem i duchem ukierunkowanym na niesienie pomocy jesteśmy w pełni przekonani, że więcej karetek na naszym rejonie jest potrzebnych i koniecznych. W pełni popieramy pomysł zakupu nowego ambulansu dla oleśnickiego pogotowia, ale trzeba jasno zauważyć, że nowa karetka dla oleśnickiego Pogotowia nie wpłynie w żaden sposób na zwiększenie dostępności karetek w naszym rejonie. Niestety dostępność nie jest związana z ambulansami, ale z zespołami, których posiadanie nowego auta nie zwiększy. Zespołami, czyli nowymi etatami, które to tworzą potężne koszty, przy których koszt zakupu ambulansu jest kosztem cząstkowym. Oczywiście nie znaczy to, że nowy samochód się nie przyda, ale nie wpłynie to na zmianę sytuacji. I chyba tu jest problem w zrozumieniu społeczeństwa a także ukazanych ostatnio zamysłów UM - czytamy.
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?