Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maszyna oskalpowała dłoń wraz z przedramieniem 5 września 2022. Młody pacjent trafił do Trzebnicy. Zabieg trwał 5 godzin

Bartosz Skulimowski
Bartosz Skulimowski
Ahmed Elsaftawy/Bartosz Skulimowski
5 września doszło do makabrycznego wypadku. Maszyna oskalpowała dłoń wraz z przedramieniem. Młody pacjent został błyskawicznie przywieziony do szpitala w Trzebnicy. 5 godzin lekarze walczyli o rękę. „Reszta w rękach Stwórcy” jak napisał na swoim profilu dr Ahmed Elsaftawy.

5 września rano do szpitala w Rawiczu został przywieziony 21-letni pacjent, który uległ makabrycznemu wypadkowi przy pracy. Osoba ta obsługiwała maszynę i w pewnym momencie ręka została „złapana” przez ruchome elementy urządzenia (rodzaj wału lub taśmociągu). Dłoń oraz połowa przedramienia zostały dosłownie oskalpowane.
Pacjent został przyjęty do trzebnickiego szpitala ok. godz. 9.00 - prawie natychmiast po konsultacji z dyżurnym lekarzem z Rawicza i od razu trafił na stół operacyjny. Operacja została przeprowadzona w trybie pilnym, trwała 5 godzin i brało w niej udział 3 lekarzy:

  • dr Ahmed Elsaftawy
  • dr Paweł Stajniak
  • dr Damian Czajka

Zabieg miał na celu nie tylko uratowanie dłoni i przedramienia, ale również w jak największym stopniu przywrócenie uszkodzonej kończynie funkcji chwytnej, a także jak najbardziej estetycznego wyglądu.

- Trudność takiego zabiegu polega na tym, że przy oskalpowaniu ręki, ta skóra jest całkowicie pozbawiona unaczynienia. Naczynia zostają przy ręce, a skóra jest goła. Nie ma nawet możliwości połączenia tych naczyń. W tym przypadku ta skalpacja zakończyła się na poziomie paliczków środkowych, czyli jakieś tkanki trzymały się jeszcze na ręku i cała walka toczyła się tak naprawdę, by móc odtworzyć to krążenie w skórze

- tłumaczy dr Ahmed Elsaftawy, który jest znanym i cenionym chirurgiem plastycznym i replantacyjnym, a także ordynatorem trzebnickiej chirurgii replantacyjnej.

Lekarze walczyli nie tylko o zachowanie kończyny, ale przede wszystkim, by ręce przywrócona została funkcjonalność, ale również w jak największym stopniu, wygląd estetyczny dłoni.

- Chcieliśmy przynajmniej żeby skóra pokryła te palce i żebyśmy mogli uzyskać lepszy efekt funkcjonalny i estetyczny. Tak naprawdę ta skóra powinna pochodzić z tej ręki, żebyśmy mogli myśleć o dobrej funkcji tej ręki po operacji. Chodziło nam o to, by móc uratować przynajmniej te palce, ponieważ na części dłoniowej, na przedramieniu można położyć przeszczep skóry po przygotowaniu podłoża bez problemu. Problematyczne zostają właśnie palce, żeby ta ręka miała w przyszłości jakąś funkcję chwytną i żeby ta ręka jakoś wyglądała, zwłaszcza, że to młoda osoba. Trzeba było zawalczyć o ten wygląd estetyczny, który ma może drugorzędne znaczenie, ale u takiej osoby na pewno jest ważnym czynnikiem

- tłumaczy dr Elsaftawy.

Lekarzom udało się znaleźć i połączyć w jakiś sposób uszkodzone i nieuszkodzone tętniczki i żyły, tak by możliwe było dostarczanie krwi do skóry.

- Na dzisiaj wszystkie palce krwawią, a więc są żywe. Skóra na przedramieniu jest w gorszym stanie, ale akurat tak jak mówiłem, przeszczep skóry w tym miejscu nie jest czymś nadzwyczajnym. Dla mnie najważniejsze jest uratowanie tych palców i odtworzenie funkcji chwytnej. To będzie sukces

- dodaje ordynator trzebnickiej replantacji.

Od 7 września pacjent korzysta z terapii w komorze hiperbarycznej, co też powinno być pomocne w okresie pooperacyjnym, jak również ma prowadzoną terapię pijawkami lekarskimi. Na ile operacja zostanie zakończona sukcesem, okaże się w przeciągu kilku najbliższych tygodni.

Maszyna oskalpowała dłoń wraz z przedramieniem 5 września 20...

Polecane artykuły:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na trzebnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto