Pozostałości obozów pracy przymusowej przy budowie A2
Bliskie sąsiedztwo dzisiejszej autostrady A2 nosi na sobie znamię trudnych czasów II wojny światowej.
O historii swojej ziemi przypominają tablice pamiątkowe. We wtorek, 4 lutego wójt Ryszard Skonieczek wraz z delegacją urzędu gminy, w obecności zaproszonych gości z Nadleśnictwa w Świebodzinie oraz Muzeum Regionalnego w Świebodzinie odsłonił dwie tablice historyczne.
Tablice informują o miejscach, w których w latach 1940-1943 znajdowały się obozy pracy RAB Liebenau I oraz RAB Liebenau II. W tych obozach pracy przymusowej żydowscy więźniowie w nieludzkich warunkach byli przymuszani do pracy przy budowie niemieckiej autostrady.
Tablice, jak i ruiny obozów znajdują się w Romanówku oraz przy skrzyżowaniu polnych dróg prowadzących z Lubrzy do Jordanowa i Staropola.
Należy wiedzieć, że 1 maja 1933 roku Hitler ogłosił plan budowy autostrady Rzeszy (RAB). W krótkim czasie skierowano do ok. 40 obozów pracy przymusowej rozlokowanych wzdłuż autostrady ludność żydowską z getta łódzkiego.
Pierwszy transport 638 Żydów z getta do obozów RAB odszedł 10 grudnia 1940 r. Liczba więźniów w obozach wahała się od 200 do 600 osób. Od świtu do zmierzchu wykorzystywani byli do robót przygotowujących zaplecze budowy autostrady.
Latem 1943 roku więźniowie, którzy przeżyli pracę w obozach zostali deportowani do obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Po wyzwoleniu Auschwitz do Czerwonego Krzyża zgłosiło się 23 ocalałych Żydów, którzy przebywali wcześniej w obozach autostradowych Liebenau. Najstarszy miał 47 lat, najmłodszy 14 lat.
Obóz RAB Libenau II znajdował się w lesie, w odległości kilometra na północny wschód od Lubrzy (Liebenau), na prawo od wybrukowanej leśnej drogi w kierunku Jordanowa i około 50 metrów na wschód od charakterystycznego skrzyżowania. Odległość od autostrady wynosiła 200 metrów. W przestrzeni widoczne są zarośnięte fundamenty baraków, częściowo podpiwniczonych oraz inne zrujnowane części obiektów.
Drugi obóz pracy przymusowej Liebenau I znajdował się w przysiółku Romanówek, niedaleko od młyna, a 500 m od autostrady. Zachowały się fundamenty siedmiu podpiwniczonych baraków i kominy. To najlepiej zachowane pozostałości z tych obozów.
Najstarsi mieszkańcy Lubrzy wspominają, że naprzeciwko obozu po drugiej stronie drogi znajdował się prawdopodobnie obozowy cmentarz z dużą ilością grobów, po którym nie zachowały się żadne widoczne ślady.
Materiał do artykułu został pozyskany ze zbiorów Muzeum Regionalnego w Świebodzin.
O CZYM PISZEMY w tygodniku Dzień za Dniem
- Pasażerowie marzną na dworcu PKS w Świebodzinie
- Ludzie są wściekli na kolejki do wydziału komunikacji
- Tworzyli obecną firmę Adient. Teraz poczuli się docenieni
- Od 1 lutego w gminie Świebodzin wzrasta opłata za śmieci
- Jakie inwestycje na 2020 rok zaplanowały samorządy gmin?
- Ruszyła budowa drogi do plaży miejskiej w Wilkowie
POLECAMY TAKŻE: Premiera II części makiety Litzmannstadt Getto
Polub nas na fb
Polub nas na fb
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?