Smutna historia Krzysia rozpoczęła się gdy chłopiec miał zaledwie cztery miesiące, wtedy lekarze zdiagnozowali u niego głuchotę. -Już w aparatach słuchowych, niemal natychmiast po usłyszeniu diagnozy, zaczęliśmy rehabilitację słuchu i mowy. Myślałam, że to, co spotkało mojego synka to dość i od tego momentu zło będzie nas omijać. Niestety rok temu u Krzysia zdiagnozowano cukrzycę typu pierwszego - przekazuje pani Justyna, mama Krzysia.
Krzyś ma założoną pompę insulinową, która dostarcza insulinę do organizmu. Jest niezbędnym elementem jego życia w dzień i w nocy. Jej użytkowanie wiąże się z robieniem bolesnych wkłuć, tworzeniem się zrostów oraz ran. -Do tego dochodzą kłucia paluszków, by sprawdzić poziom cukru. Każdy rodzic zrobi dla swojego dziecka wszystko, co w jego mocy, by ulżyć w cierpieniu - mówi pani Justyna i dodaje, że w związku z tym wspólnie z tatą Krzysia zdecydowali, że wezmą udział w procesie leczniczym z użyciem komórek macierzystych, których zadaniem jest odbudowanie zniszczonych komórek produkujących insulinę. Jak dowiadujemy się, terapia polega na podaniu 10 dawek preparatu, ale koszt każdego to ok. 12 tysięcy złotych. -Są to kwoty, na które nie jest nas stać - ubolewa mama Krzysia. Datki dla Krzysia Cichonia można wpłacać poprzez siepomaga.pl/krzys-cichon. Na Facebook’u prowadzona jest także grupa licytacyjna “Krzyś Cichoń vs. cukrzyca typu 1”.
Dr hab. n. med. Jakub Żołnierek - Debata, nowotwory męskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?