Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłopoty z brakiem gospodarza Odry

Hanna Wieczorek
Paweł Relikowski
Przechodzi nam koło nosa możliwość finansowania modernizacji odrzańskiej drogi wodnej z unijnych funduszy. A na dodatek z Transeuropejskiej Sieci Transportowej prawdopodobnie zniknie na długo nasza rzeka.

Ryszard Legutko, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości, bije na alarm. - Odrzański szlak wodny od wielu lat ulega systematycznej degradacji - mówi.
- Przywrócenie Odrze transportu wodnego, ale również modernizacja systemu bezpieczeństwa przeciwpowodziowego i wykorzystanie rzeki jako źródła energii odnawialnej, wymaga ogromnych środków finansowych.

Szansą mogą być fundusze europejskie, tyle tylko, że właśnie ucieka nam sprzed nosa jedyna okazja ich pozyskania. Bo daje ją jedynie wpisanie naszej rzeki na listę inwestycji priorytetowych w ramach Transeuropejskiej Sieci Transportowej (TN-T). Nigdy nie było to łatwe. A ostatnio zniknęły z niej nawet te szczątkowe (dolne) odcinki naszej rzeki, które do tej pory w niej figurowały.

Równocześnie projekt rozporządzenia Komisji Europejskiej na długie lata eliminuje Odrę z sieci TN-T. Zgodnie bowiem z nowymi założeniami znajdą się w niej jedynie rzeki o czwartej klasie żeglowności. Odra ma drugą.

Legutko zapowiada, że będzie lobbował w Parlamencie Europejskim za pozostawieniem dotychczasowych przepisów. Podkreśla jednak, że skuteczny lobbing wymaga pospolitego ruszenia: wsparcia samorządów, polskiego parlamentu, urzędów centralnych i przede wszystkim rządu. A czasu jest mało, nowe przepisy mają zostać uchwalone w listopadzie.

O dziwo, najszybciej na apel eurodeputowanego Prawa i Sprawiedliwości zareagowały samorządy. Na pniu poparcie zgłosiło prawie 30 nadodrzańskich gmin. Radni PiS w dolnośląskim sejmiku karnie przygotowali projekt uchwały, która wesprze Legutkę w jego wysiłkach.

Na szczęście Odra ma swoich popleczników również w polskim parlamencie. Posłowie i senatorowie z Opolszczyzny założyli Parlamentarny Zespół Przyjaciół Odry. Powstał on z inicjatywy kędzierzyńskiej posłanki Platformy Obywatelskiej Brygidy Kolendy-Łabuś. Jedną z pierwszych spraw, jakimi się zajmie, będzie apel o wpisanie tzw. Odrzańskiej Drogi Wodnej w Transeuropejską Sieć Transportową.

Nic tylko się cieszyć, tym bardziej że parlamentarzyści z Opolszczyzny potrafili się skrzyknąć w obronie Odry, nie patrząc na różnice polityczne. Gorzej, że inicjatywę tę gromadnie wsparli posłowie z Górnego Śląska, Szczecina, Zielonej Góry, a z Dolnego Śląska zauważył ją jedynie Dawid Jackiewicz z wrocławskiego PiS i Henryk Kmiecik z legnickiego Ruchu Palikota.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto