Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kiedy najlepiej wynająć mieszkanie?

Katarzyna Sklepik
Polskapresse
Wrzesień, październik to miesiące, w których rozpoczynają się zajęcia na uczelniach, w szkołach policealnych. Do większych miast zjeżdżają w tych miesiącach absolwenci uczelni, szkół średnich w poszukiwaniu pracy, albo aby kontynuować naukę.

To czas wzmożonych poszukiwań mieszkań do wynajęcia i wzrostu cen najmu. Lepiej poszukiwania zacząć wcześniej, już w lipcu i sierpniu, aby od września czy najdalej października mieć już zapewnione lokum.

Okiem właściciela

Do transakcji najmu potrzeba dwóch stron: właściciela (lub dysponenta lokalu) oraz najemcy. Dobra umowa najmu to taka, która satysfakcjonuje dwie strony i zabezpiecza w zrównoważony sposób ich interesy.

Właściciele boją się dwóch sytuacji: że ich majątek w postaci mieszkania i jego wyposażenia ulegnie zniszczeniu lub, że najemca przestanie płacić, lokalu nie opuści, a nawet je zadłuży nie płacąc rachunków. Właściciele obawiają się nie bezpodstawnie, bowiem ich prawa uwzględniając ochronę praw lokatora – są zdecydowanie słabiej chronione, a na dodatek aktualnie podaż mieszkań na wynajem jest duża, rentowność najmu – dość niska. Na szczęście jest najem okazjonalny, ale nie bardzo chcą z tej formy korzystać właściciele i wynajmujący, bo wymaga on dodatkowo oświadczenia przed notariuszem i wskazania lokalu, do którego można wyprowadzić nieprzestrzegającego umowy lokatora.

Z kolei właściciel nieruchomości pod wskazanym adresem również musi wyrazić zgodę, że ewentualnego lokatora przyjmie. Problem w tym, iż wiele, szczególnie młodych rodzin takich adresów nie ma gdzie wskazać. Właściciel lokalu w umowie najmu powierza swój – jak na polskie warunki ogromny majątek – często obcej i przypadkowej osobie. To właściciele mieszkań powinni być przede wszystkim zainteresowani fachowym zawieraniem umowy, a więc takiej, która chroniłaby ich dobytek przed zniszczeniem i dawała choćby minimalne gwarancje na regularne otrzymywanie zapłaty.

Zanim zapłacisz czynsz

Przy transakcjach najmu prowizja pośrednika w obrocie nieruchomościami wynosi zazwyczaj równowartość miesięcznego czynszu. To nie jest wysoki koszt, bo w najdroższej stolicy to około tysiąca złotych do dwóch przy mieszkaniach jedno, dwu, a nawet trzypokojowych. Za to pośrednik „prześwietli” nam klienta, bo po prostu wie o co zapytać potencjalnego najemcę. Doradzi też jak przygotować lokal, jak negocjować cenę i co jest istotne w zapisach umowy. Pamiętajmy, że osoba z licencją pośrednika w obrocie nieruchomościami ma prawo zażądać do wglądu dokumentów potencjalnego najemcy, w fachowej rozmowie zorientuje się w zdolnościach płatniczych przyszłego lokatora. Dodatkowo pośrednicy mają kontakt z osobami, które poszukują mieszkań na przykład studenci, którzy co roku wynajmują mieszkania na czas roku akademickiego.

Pośrednik zorientuje się też szybko na czym najbardziej zależy właścicielowi czy na dochodzie, czy na utrzymaniu lokalu w jak najlepszym stanie i stosownie dobierze lokatorów. Potrafi też dostrzec zalety lokalu dla rożnych grup najemców.

Najemca powinien wiedzieć

Przede wszystkim – aby nie zostać oszukanym, nabranym na tzw. okazyjną cenę. Co roku na jesieni znajdujemy wiele tekstów w prasie o oszukanych klientach „pseudoagencji”, które pobierają skromne opłaty za podanie adresu, najczęściej 100 do 300 zł). Potem okazuje się, że adres jest nieaktualny, a doniesienie o oszustwie na policję mało skuteczne, gdyż szkoda finansowa znikoma i śledztwo zazwyczaj kończy się umorzeniem.

Dlatego potencjalni najemcy przede wszystkim powinni być wyczuleni na tzw. okazje. Warto dlatego zapytać pośrednika w obrocie nieruchomościami o licencję zawodową, sprawdzić stronę internetową biura, spytać czy należy do lokalnego stowarzyszenia pośredników w obrocie nieruchomościami.

Drugi sposób oszukiwania amatorów taniego najmu to oferowanie tego samego lokalu – przy posługiwaniu się fałszywymi dokumentami np. pełnomocnictwem, spółdzielczym przydziałem – kilku lub kilkunastu klientom. Potem spotykają się oni pod drzwiami tego samego mieszkania – każdy ze stratą zaliczki w postaci nawet kilkumiesięcznego czynszu.

Taki oszust pośrednikowi oferty nie zgłosi, bo pośrednik zaczyna od sprawdzenia prawa do lokalu i sfałszowane dokumenty po pierwsze rozpozna, poza tym ma np. prawo do uzyskiwania informacji w spółdzielniach mieszkaniowych czy innych rejestrach.

Sprawdź miasto

Na przybyszów spoza miasta gdzie szukają miejsca zamieszkania na czas studiów czy pracy czyha jeszcze inna pułapka: często nie znają miasta. Nie wiedzą, gdzie i jakie są kłopoty z dojazdem, nie wiedzą, czy w pobliżu znajdą pracę, żeby dorobić – to dość istotna informacja dla studentów.

Znajdą tanią ofertę w mało bezpiecznej dzielnicy, lub z fatalnym dojazdem i będą spędzać dwie, trzy godziny dziennie w tłoku i w korkach. Dla potencjalnego lokatora ważne są też cechy użytkowe lokalu i jego okolica.

od 12 lat
Wideo

echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto