Stare gruchoty, którymi nie da się już jeździć, nie będą musiały stać na podwórkach albo zajmować miejsc na parkingach. Tym bardziej że za nieużywane auto i tak musimy płacić składkę OC, dopóki nie zostanie wyrejestrowane.
Aby to uczynić, trzeba w wydziale komunikacji przedstawić zaświadczenie, że auto zostało poddane recyklingowi.
I tu jest źródło problemów. Nie wystarczy bowiem oddać samochodu na złom. Musi go przyjąć autoryzowana stacja demontażu aut, która posiada zezwolenie od wojewody. Właśnie taka stacja stanie przy ul. Okopowej w Jeleniej Górze.
- Rozbiłem auto w wypadku. Kilka miesięcy stało na podwórku rodziców, aż w końcu zdecydowałem się je oddać do stacji oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów - mówi Marcin Kowalczyk z Jeleniej Góry. Przyznaje, że gdyby stacja była na miejscu, zrobiłby to od razu.
Łatwiej będzie też usuwać porzucone w mieście, czy na jego obrzeżach wraki. - Ale zanim trafią do demontażu, trzeba sprawdzić, czy rzeczywiście zostały porzucone - wyjaśnia Cezary Wiklik z Urzędu Miasta w Jeleniej Górze.
Ile jest takich samochodów w całym mieście trudno określić, bo nikt nie prowadzi statystyk. Straż miejska i policja co jakiś czas dostają zgłoszenia od zdenerwowanych mieszkańców, którzy narzekają, że gruchoty zabierają miejsca na parkingach.
Czy stacja demontażu sprawi, że z ulic znikną porzucone wraki? Podyskutuj na forum
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?