Jak wykryć osteoporozę?

Osteoporoza to cichy zabójca. Polega na postępującym ubytku masy kostnej i związanych z tym zmianach w strukturze przestrzennej kości. Początkowo przebiega bezobjawowo.

- Osteoporoza cechuje się niską masą kostną, a w konsekwencji zwiększoną łamliwością i podatnością na złamania. Nieleczona najczęściej kończy się złamaniem biodra w starszym wieku, nawet przy lekkim upadku - tłumaczy prof. Zbigniew Maziarz. - Kobiety i mężczyźni w starszym wieku tracą ochronne działanie estrogenów lub testosteronu, co powoduje osłabienie ich kości.

Osteoporoza najczęściej dotyczy kobiet w okresie menopauzy z powodu towarzyszących jej zmian hormonalnych. Choroba jest także poważnym problemem zdrowotnym mężczyzn i należy ją wcześniej rozpoznać, leczyć i monitorować. Ubytek masy kostnej jest naturalnym procesem fizjologicznym, ponieważ po 30. roku życia procesy utraty kości zaczynają przeważać nad procesami jej odbudowywania. Jeżeli jednak ten proces postępuje zbyt szybko mamy do czynienia z osteoporozą.

Na początku choroba przebiega bezobjawowo. W późniejszym czasie zwiększa się ryzyko złamań, wśród których najbardziej niebezpieczne są złamania kręgosłupa, żeber i bioder.
- Każda osoba, która odczuwa bóle kostne, przebyła jakieś złamania, jest leczona sterydami lub znajduje się w grupie ryzyka powinna raz w roku kontrolować gęstość kości - mówi prof. Maziarz.

Pierwsze badanie densytometryczne, które sprawdzi gęstość naszych kości, pacjenci powinni wykonać po ukończeniu 45 roku życia. Badanie jest nieinwazyjne, szybkie i, co najważniejsze, także bezbolesne dla pacjentów.
- Densytometria jest badaniem gęstości mineralnej kości, dzięki któremu możemy rozpoznać osteoporozę oraz zakwalifikować pacjenta do odpowiedniej grupy ryzyka i rozpocząć leczenie. Densytometria pozwala też na monitorowanie postępów leczenia - mówi prof. Zbigniew Maziarz.

Nowoczesny densytometr pozwala na badanie gęstości kości w lokalizacji biodra i kręgosłupa lędźwiowego, co stanowi "złoty standard" w diagnozowaniu osteoporozy.

- Badanie odcinka kręgosłupa lędźwiowego i biodra jest jedyną metodą akceptowaną przez Światową Organizację Zdrowia. W wielu gabinetach bada się różne części ciała np. piętę czy nadgarstek, ale absolutnie nie dają one wiarygodnych wyników. Mężczyzna, który pracuje fizycznie może mieć kość nadgarstkową w świetnym stanie, ale inne kości już nie. Dlatego jedyną wiarygodną metodą jest badanie biodra i kręgosłupa lędźwiowego - przekonuje prof. Maziarz.