Nie tylko detergenty używane podczas prac domowych, chłód, słońce, suche powietrze oraz mróz niszczą skórę rąk. Niekorzystny wpływ na nie ma także twarda woda i zwykłe mydło. Częste moczenie rąk i mydło o nieodpowiedni pH powoduje wypłukanie z powierzchni rąk lipidowej warstewki ochronnej. Dłonie czerwienią się, pieką, naskórek zaczyna się łuszczyć. Dlatego, myjąc ręce, należy stosować letnią wodę i delikatne mydło. Warto zawsze mieć przy sobie krem do rąk i stosować go kilka razy dziennie.
Podczas codziennych domowych obowiązków najlepiej nosić gumowe rękawiczki ochronne. Raz w tygodniu warto zastosować zabieg regenerujący - zrobić delikatny peeling, a potem nałożyć go-tową maskę do skóry dłoni (dostępne w drogeriach), po prostu grubą warstwę kremu odżywczego lub nasmarować je oliwą z oliwek. Godny polecenia jest sposób naszych babć: po nałożeniu specyfików, na noc zakładamy bawełniane rękawiczki. Rano dłonie będą miękkie i delikatne. Świetnym i sprawdzonym sposobem na pielęgnację dłoni jest także kąpiel w siemieniu lnianym. Wystarczy zalać wrzątkiem kilka łyżek siemienia i poczekać, aż nasiona zamienią wodę w lekką, żelowatą zawiesinę. Wtedy moczymy dłonie w siemieniu przez kilkanaście minut.
Należy pamiętać też o paznokciach. Nie wolno obcinać ich nożyczkami - prowadzi to do rozwarstwiania się płytki paznokcia. Skracamy je zawsze przy użyciu pilnika. Warto wiedzieć, że metalowe pilniki nie są zdrowe - powodują mikroubytki w paznokciach. Lepiej wybrać cienkie pilniczki papierowe lub grubsze, z pianką w środku, które są bardziej elastyczne i dopasowują się do kształtu paznokcia. Nie ścierają go więc zbyt intensywnie. Pilniki papierowe są dość tanie, ale trzeba je co jakiś czas wymieniać. Droższe, ale wystarczające na dłużej pilniki szklane są bezpieczne, nie strzępią krawędzi paznokci. Z powodzeniem można ich używać do paznokci, które sprawiają kłopoty: rozwarstwiają się, pękają, łuszczą, są osłabione.
Niemniej ważna od przyrządu jest technika piłowania. Pilniczek trzeba ustawić pod kątem 45 stopni w stosunku do krawędzi paznokcia. Zawsze piłuje się w jednym kierunku od boków ku środkowi. Nie należy zbytnio skracać boków paznokcia, bo może to prowadzić do deformacji płytki, wrastania czy innych uszkodzeń.
Doświadczone manikiurzystki zawsze stosują polerkę do paznokci. Służy do nabłyszczania i wyrównywania płytki paznokciowej. Nie wolno jednak stosować jej zbyt często - najwyżej raz w miesiącu. Zbyt intensywne ścieranie wierzchu paznokci może je osłabić lub nawet nieodwracalnie uszkodzić.
Zdecydowanie nie powinno się samemu wycinać skórek metalowymi cążkami. Grozi to nie tylko zranieniem i zakażeniem ranki, ale także uszkodzeniem macierzy paznokcia. Najlepiej delikatnie odpychać skórki po myciu rak za pomocą drewnianego patyczka. Nachodzący na płytkę naskórek z powodzeniem zmiększy i usunie specjalny płyn lub krem do skórek. Warto również systematycznie odpychać narastająca skórę i natłuszczać obumarłe skórki, aby nie zadzierały się i były miękkie. Odsłonięta płytka będzie wyglądać lepiej, łatwiej będzię ją też pomalować.
POLECAMY:
**
Jak dbać o włosy zimą?**
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?