Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inżynieria zamiast filologii, czyli jak małe uczelnie kuszą studenta

Sylwia Królikowska
Liczba studentów maleje, dlatego mniejsze szkoły na Dolnym Śląsku starają się gonić za trendami rynku pracy
Liczba studentów maleje, dlatego mniejsze szkoły na Dolnym Śląsku starają się gonić za trendami rynku pracy Marcin Oliva Soto
Wyższe szkoły zawodowe w mniejszych dolnośląskich miastach starają się doganiać trendy rynku pracy i zmieniają się. Choć, jak przyznają fachowcy, często kosztuje je to dużo więcej wysiłku niż uczelnie w dużych ośrodkach.

Ale w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Wałbrzychu są przekonani, że warto się zmieniać. Ze szkoły, gdzie królowały filologie, stają się uczelnią, która kładzie nacisk na kierunki ścisłe i inżynieryjne. Pierwszoroczni najczęściej decydowali się na logistykę i BHP. Ale wciąż modna są pedagogika i filologia angielska.

- Uruchomiliśmy także trzy nowe pracownie laboratoryjne dla kosmetologii, kolejnego naszego nowego kierunku - wyjaśnia Jan Zwierko, kanclerz w PWSZ w Wałbrzychu.

Chętni przyjmowani byli też na filologię rosyjską. Trwają również przygotowania do uruchomienia w mieście akademika. Nie ma co ukrywać, że bez niego żadna miejscowość nie może się nazwać ośrodkiem akademickim. Miałby powstać w budynku po komendzie milicji przy ul. Kilińskiego. Koszt remontu został wstępnie oszacowany na 6 mln zł. - Ale akademik na pewno przyciągnąłby młodych ludzi do centrum miasta, które właśnie jest rewitalizowane - mówi Zwierko.

Emilia Krupska, studentka, potwierdza, że takiego miejsca w Wałbrzychu brakuje. - Bo to wokół akademików toczy się życie studenckie - mówi.

Coraz więcej studentów można spotkać na ulicach Legnicy. W miejscowej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej na studiach dziennych i zaocznych jest 7,5 tys. osób. W tym roku przyjęto 2100.

Mieli do wyboru 12 kierunków. Najbardziej obleganym była administracja.

W tym roku otwarto również filologię angielską i germanistykę. Planowano jeszcze filologię rosyjską, ale nie było wystarczającej liczby chętnych. Najmniej obleganym kierunkiem jest tu politologia. W przyszłym roku na ten kierunek nie będzie już naboru.

W szkole nie ma specjalnych zachęt dla studentów, by studiowali akurat w PWSZ. Uczelnia gwarantuje stypendia socjalne, naukowe czy sportowe.

Ma jednak bardzo dobrą bazę naukową - świetnie wyposażone sale wykładowe i bibliotekę. Zajęcia odbywają się w jednym kompleksie budynków.

Również w Jeleniej Górze nie brakuje chętnych do nauki w mniejszych uczelniach. Kolegium Karkonoskie utworzyło w tym roku dwa nowe kierunki studiów. Ogromnym zainteresowaniem cieszą się dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Są to studia stacjonarne, na których naukę rozpocznie ok. 100 osób. Na wszystkich kierunkach już za kilka dni rozpocznie naukę niemal tysiąc studentów. Ale, że nie samą nauką student żyje, Kolegium zaprasza też w tym roku do Klubu Studenta. A tam można korzystać z sali fitness, dyskotekowej i klubowa.

W małych miejscowościach można też skończyć znaną wyższą szkołę. Te starają się, by tworzyć oddziały poza centralą we Wrocławiu. Tak stało się w Bielawie. Dzięki temu bardzo mała miejscowość w powiecie dzierżoniowskim ma uczelnię - Politechnikę Wrocławską. Wszystkie ośrodki zamiejscowe Politechniki cieszą się zainteresowaniem. W Wałbrzychu studenci tej szkoły mają nawet swój mały akademik. W Jeleniej Górze w tym roku udało się otworzyć inżynierię biomedyczną. Zacznie na niej studia 29 osób.

Z kolei wrocławski Uniwersytet Ekonomiczny w Jeleniej Górze uruchomił w tym roku trzy nowe kierunki na rocznych studiach podyplomowych. Są to: finanse i rachunkowość projektów finansowanych ze środków UE; rachunkowość i podatki oraz gospodarka i zarządzanie jednostkami samorządu terytorialnego. Do dziś trwa tam rekrutacja.
Współpraca: ZYG, WIOL
============03 (pp) pointer 13(17899458)============
Małe szkoły wyższe otworzyły nowe kierunki
Znane uczelnie chcą mieć oddziały w miasteczkach

============40 (pp) Apla Tytuł 14/15 Bk benton(17899443)============
Coraz mniej
============41 (pp) Ramka Tekst 8.5/10 Bd benton(17899442)============
Na Dolnym Śląsku maleje liczba studentów, co jest spowodowane przede wszystkim niżem demograficznym.
Wiele uczelni prześcigało się więc w pomysłach na to, jak ściągnąć uczniów do siebie. Prywatne szkoły rezygnowały np. z opłaty rekrutacyjnej. A ośrodek PWr w Bielawie oferował studentom darmowe bilety.
============91 (pp) INT - pagina_tekst(17899444)============
Podyskutuj na www.gazetawroclawska.pl
Czy warto studiować w małych uczelniach? Podyskutuj na stronie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto