Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Groził śmiercią staroście oleśnickiemu. Teraz trzy miesiące spędzi w areszcie

Dawid Samulski
Jan Dżugaj podczas ostatniej sesji rady powiatu. Z prawej wicestarosta Sławomir Kapica
Jan Dżugaj podczas ostatniej sesji rady powiatu. Z prawej wicestarosta Sławomir Kapica Dawid Samulski

33-letni mężczyzna, który 2 stycznia groził śmiercią staroście Janowi Dżugajowi, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Zdecydował tak w sobotę sąd na wniosek prokuratury, ponieważ mieszkaniec Drogoszowic nie stawiał się na komisariacie w Twardogórze, choć miał orzeczony dozór policyjny.

Przypomnijmy, że zatrzymany groził staroście, że wciśnie go w ziemię, uderzy w twarz i poszczuje pitbulem, którego hoduje specjalnie po to, aby go zagryzł. Przed wyjściem powiedział sekretarce, aby jej szef się pilnował, bo jeszcze tego samego dnia będzie czekał pod jego domem. Do zdarzenia doszło o godz. 12.28. Oprócz sekretarki, z mężczyzną rozmawiali jeszcze naczelnik i wicestarosta. Policja zareagowała dopiero na drugi dzień, choć w środę miała do dyspozycji aż trzech świadków. – O godz. 14.40 osobiście powiadomiłem o sprawie komendanta powiatowego Roberta Fronia. Ten najpierw zaproponował, aby wystraszona sekretarka przyszła na komendę zeznawać, a potem obiecał nazajutrz kogoś do nas przysłać. Nie takiej reakcji się spodziewałem – przyznaje starosta Jan Dżugaj.

Do dyspozycji stróżów prawa był także zapis z monitoringu, na którym krewki mężczyzna jest dobrze widoczny. Jeszcze w środę wieczorem nagranie obejrzeli policjanci z Komisariatu Policji w Twardogórze. Ustalili, że jego główny „bohater” to mieszkaniec Drogoszowic. Ten zatrzymany został w czwartek po południu, zaś w piątek przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Oprócz kierowania gróźb karalnych, jest również oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej policjanta, bo podczas zatrzymania był bardzo agresywny. Do czasu rozprawy, na której usłyszy wyrok, przebywał na wolności. Są zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci zakazu zbliżania się do starosty oraz dozór policyjny. Ten ostatni został złamany, ponieważ mężczyzna nie stawił się na komisariacie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto