Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Euro 2012: Do szkoły już 1 sierpnia?

Anna Gabińska
Dariusz Gdesz
Koniec roku szkolnego na początku czerwca i początek następnego w samym środku lata? To możliwy scenariusz na 2012 rok we Wrocławiu. W Ministerstwie Edukacji Narodowej trwa układanie terminarza szkolnego 2011/2012. Chodzi głównie o to, by zapewnić bezpieczeństwo uczniom podczas finałów mistrzostw Europy w piłce nożnej w czterech miastach: Wrocławiu, Gdańsku, Poznaniu i Warszawie.

Szykowane jest rozporządzenie w tej sprawie. - Rozważamy różne możliwości - tłumaczy Grzegorz Żurawski, rzecznik prasowy MEN.

Rewolucyjną zmianą byłoby przyspieszenie zakończenia roku szkolnego w 2012 roku, by uczniowie odebrali świadectwa jeszcze przed rozpoczęciem Euro. Ale nie ma nic za darmo. Kolejny rok szkolny musieliby zacząć już w sierpniu.

Możliwe są zresztą również inne rozwiązania. Na przykład - dyrektorzy szkół dostaną wolną rękę od Ministerstwa Edukacji Narodowej, by w czerwcu 2012 r. mogli zrobić uczniom dzień wolny, gdy zobaczą, że gorączka piłkarska sięga zenitu.

Zobacz też: Wrocław przygotowuje się do Euro 2012

Inny rozważany wariant przewiduje, że taki dzień wolny mogłyby zarządzić władze miasta, a więc we Wrocławiu prezydent Rafał Dutkiewicz.

Zofia Bentkowska-Sztonyk, dyrektor Gimnazjum nr 2 przy ul. Gorlickiej, nie ukrywa, że jej uczniom zakończenie roku szkolnego na początku czerwca bardzo by się spodobało. Sama nie jest przekonana, że rewolucja w terminarzu jest potrzebna. - Urzędnicy MEN chyba dmuchają na zimne. Trzy międzynarodowe mecze piłkarskie we Wrocławiu to przecież nie to samo, co lądowanie UFO. Nie trzeba na ten czas ukrywać się w domu - zauważa.

- Na razie są to luźne rozmowy, pod uwagę branych jest kilka rozwiązań - usłyszeliśmy od pracowników biura prasowego MEN. Jednocześnie sugerowali, że decyzji należy się spodziewać w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.

Urzędnicy chyba dmuchają na zimne. Trzy mecze we Wrocławiu to przecież nie to samo, co lądowanie UFO

Najbardziej rewolucyjna propozycja MEN jest taka, by w 2012 r. parę tygodni wcześniej zakończyć rok szkolny i zarazem o tyle samo przyspieszyć następny. Wszystko to, by w czasie mistrzostw Europy w piłce nożnej, gdy przyjadą do nas z zagranicy tłumy kibiców, dzieci i młodzież nie chodziły do szkoły.

Chodzi o bezpieczeństwo na ulicach, o spodziewany tłok w tramwajach i miejskich autobusach. Ludzie odpowiedzialni za oświatę nie ukrywają też, że w dniach piłkarskiej gorączki uczniowie raczej nie będą myśleć o nauce.

Dolnośląskie Kuratorium Oświaty o zmianach w 2012 r. nie chce się jeszcze wypowiadać, ale np. Zdzisław Szudrowicz, pomorski kurator oświaty, przyznaje, że przyspieszenie zakończenia roku szkolnego jest wskazane.

- Nie oszukujmy się, mistrzostwa będą kusiły także uczniów - wyjaśnia kurator Szudrowicz.

Innego zdania jest większość wrocławskich nauczycieli, z którymi rozmawialiśmy. Uważają oni, że nie jest to dobry pomysł.

- To jednostronne rozwiązanie problemu - zauważa Małgorzata Szafoni-Chorbińska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 22 przy ul. Stabłowickiej we Wrocławiu. - Nie każdy rodzic ma do pomocy babcię. Nie powinniśmy ich stawiać w kłopotliwej sytuacji, by wcześniej niż zwykle martwili się wakacjami.

Jej zdaniem MEN powinno dać szkołom wolną rękę w organizowaniu zajęć. W dniach rozgrywania meczów podczas Euro w szkołach - zamiast lekcji - mogą być inne zajęcia.

Zobacz też: Wrocław przygotowuje się do Euro 2012

Zofia Bentkowska-Sztonyk, dyrektor Gimnazjum nr 2 przy ul. Gorlickiej, tłumaczy, że szkoły już są na to przygotowane. Według obowiązujących przepisów każda może sobie zaplanować 8 dni, gdy nauczyciele są do dyspozycji uczniów, ale nie prowadzą lekcji.

- Moglibyśmy zorganizować wyjście pod któryś z telebimów w mieście, by wspólnie oglądać mecz. Z pewnością dostalibyśmy zgodę urzędników magistratu. Umiemy zadbać o bezpieczeństwo. Chodziliśmy już na mecze Śląska czy koszykówki - opowiada Zofia Bentkowska-Sztonyk.

Jej zdaniem zakończenie roku szkolnego na początku czerwca to nieporozumienie.

- Nie zdążymy z realizacją podstawy programowej, co może odbić się na dalszej edukacji uczniów - podkreśla Bentkowska-Sztonyk.

Wrocławski ratusz nie widzi na razie powodów, by trzeba było zastanawiać się nad zmianą terminu zakończenia roku szkolnego 2011/2012.

Nie zdążymy z realizacją podstawy programowej, co może odbić się na dalszej edukacji uczniów

Miejscy urzędnicy nie kryją natomiast, że prowadzą rozmowy z rektorami uczelni wyższych, by rok akademicki 2011/12 skończył się przed rozpoczęciem piłkarskich mistrzostw Europy.

- Zależy nam, by zwiększyć bazę miejsc noclegowych dzięki domom studenckim - tłumaczy Paweł Czuma, szef biura prasowego wrocławskiego magistratu.

Uniwersytet Wrocławski jest otwarty na tę propozycję. Jego władze zastanawiają się, czy w 2011 r. nie zacząć zajęć już 26 września.

- Dzięki temu sesję w 2012 r. zamknęlibyśmy pod koniec maja - mówi dr Jacek Przygodzki, rzecznik Uniwersytetu. Dodaje, że decyzję w tej sprawie poznamy w marcu.

Przypomnijmy, że we Wrocławiu piłkarskie pojedynki zostaną rozegrane 8, 12 i 16 czerwca 2012 r.

Anna Gabińska

Zobacz też: Piłka nożna od C-klasy do Okręgówki. Filmy, relacje, zdjęcia

Więcej informacji o lokalnych drużynach piłkarskich w serwisie www.maleligi.pl

Brakuje Ci informacji o drużynie z Twojej miejscowości? Zostań korespondentem serwisu maleligi.pl

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto