Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dolny Śląsk: Utrzymują się stany alarmowe na rzekach

Sylwia Królikowska
Mieszkańcy regionu legnickiego cały czas kontrolowali rzeki
Mieszkańcy regionu legnickiego cały czas kontrolowali rzeki fot. piotr krzyżanowski
Wystarczyły dwa dni deszczu, a rzeki w Kotlinie Kłodzkiej zaczęły niebezpiecznie wzbierać. Mieszkańcy obserwowali je i wstrzymywali oddech. Najgorzej sytuacja wyglądała w Krosnowicach i Żelaźnie. Te miejscowości są zalewane systematycznie. W najgorszym momencie do zalania domów brakowało w niektórych miejscach zaledwie 30 centymetrów.

[mp]Większość mieszkańców decydowała się więc przenosić najcenniejsze rzeczy na wyższe piętra domów. Tak jak Agnieszka Rodziewicz i Genowefa Biernat z Krosnowic. - Wiemy z doświadczenia, że wystarczy chwila. Niby wszystko wygląda w porządku, a niedługo potem nie da się już nic uratować - mówiły. Wciąż sytuacja jest niepewna. Niewielkie opady mogą spowodować, że rzeki wyjdą z koryt. Deszcz ma padać jeszcze dziś do południa.

Najgorzej było w środę. Podlało kilka ulic, w tym m.in. remontowane ul. Korczaka i Słowackiego.
Strażacy w całym powiecie interweniowali 24 razy. W działaniach związanych z intensywnym deszczem udział brało 152 ratowników i 27 wozów strażackich. - Wypompowywaliśmy wodę z zalanych piwnic i kotłowni, udrażnialiśmy przepusty drogowe i zabezpieczaliśmy przed zalaniem domy - wylicza Janusz Marnik, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku.

Również w Wałbrzychu sztab kryzysowy pracuje cały czas. - Na razie jest spokojnie. Ale na bieżąco sprawdzamy sytuacje na wszystkich rzekach - mówi Zygmunt Pala, naczelnik sztabu kryzysowego w powiecie wałbrzyskim.

W Jeleniej Górze poziom wody w Bobrze osiągnął 250 cm i przekroczył stan alarmowy o 30 cm. Na Kamiennej, drugiej rzece przepływającej przez miasto, stan alarmowy został przekroczony o 25 cm. - Obie rzeki utrzymują się jednak w swoich korytach i nie powinny wystąpić z brzegów - informuje Włodzimierz Belta, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Jeleniej Górze.
Groźnie też było na Rado-mierce, przepływającej przez Maciejową, dzielnicę Jeleniej Góry obok drogi wyjazdowej w kierunku Wrocławia. Tam woda zalała chodnik, jednak ułożone worki z piaskiem zapobiegły zalaniu domów. Woda podtopiła także ulicę Witosa i zalała część piwnic.
W kilkunastu miejscach strażacy układali worki z piaskiem i rękawy przeciwpowodziowe, zabezpieczali posesje i udrażniali miejsca tak, aby woda mogła swobodnie przepływać.
Współpraca: WEN, MJ

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto